PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32403}

Czarne święto

I Tre volti della paura
6,8 796
ocen
6,8 10 1 796
7,0 3
oceny krytyków
Czarne święto
powrót do forum filmu Czarne święto

w którym sam Boris Karloff zaprasza widzów na seans, opowiadając przy okazji o realności zagrożenia, jakie stanowią zjawy i wampiry - być może siedzące właśnie obok nas! - mówi wiele o charakterze całego filmu. Składa się on z trzech nowel, różnych i stylistycznie i jakościowo, stanowiących jednak spójną całość, nie tylko dzięki klamrze z dowcipkującym Karloffem (żegnającym również widzów w zabójczym epilogu), ale dzięki specyficznemu "charakterowi pisma" włoskiego reżysera.
Pierwszą opowieścią jest 'Telefon', będący wczesnym giallo w pigułce - piękna kobieta vs. tajemniczy morderca terroryzujący ją telefonami z pogróżkami (tak uproszczając). Początkowo tylko przyjemne, w połowie staje się mocną rzeczą, której podstawę już do końca stanowi potężna dawka suspensu. Gorzej z drugą nowelą, 'Wurdulakiem', ciekawym, ale średnio udanym horrorem wampirycznym, gdzie pierwszoligowe pomysły kolidują z liczniejszymi fragmentami przegadanymi i nijakimi. Za to ostatnia historia, 'Kropla wody', to już od początku do końca istny majstersztyk. A teoretycznie nic na to nie wskazuje - jest to przecież do bólu klasyczne ghost story, opierające się w głównej mierze na dosyć standardowych zagrywkach. Ale Bava nie tylko wyciska z nich absolutne maksimum, ale i dodaje od siebie bardzo pomysłowe wykorzystanie gry światła i cienia, którą niespodziewanie zbliża się do poetyki surrealizmu, a z której dumni byliby niemieccy ekspresjoniści. Do tego bardzo precyzyjna reżyseria i szybko robi się z tego rzecz niezwykle złowieszcza, miejscami autentycznie przerażająca.
Całość w swoich najsłabszych momentach nieudolna, pocieszna, ale w najlepszych - niezapomniana.

ocenił(a) film na 7
Marcineusz_Zet

Moim zdaniem druga historia najgorsza. Najlepsza chyba trzecia, bo najbardziej straszna. Twarz tej hrabiny na serio była... brrrr.
Pierwsza historyjka niezła, do tego z przepiękną aktorką.

ocenił(a) film na 7
Sighma

Druga historyjka najbardziej klimatyczna. Te ujecia domku, w ktorym mieszkala ta rodzina od zewnatrz to cos pieknego. Trzecia opowiesc z pewnoscia jest najstraszniejsza, natomiast pierwsza jest najslabsza pod kazdym wzgledem i ladna aktorka tutaj nic nie pomoze, bo dla ladnych aktorek mozna zrobic sobie seans filmow innego rodzaju. Zreszta polemizowalbym, czy byla az taka ladna. Brzydka z pewnoscia nie byla, ale do pieknosci to troche jej daleko.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones