PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=206622}

Czarne Róże

Black Roses
4,7 201
ocen
4,7 10 1 201
Czarne Róże
powrót do forum filmu Czarne Róże

"Black Roses" to niskobudżetowy horror muzyczny, z piosenkami m. in. Lizzy Borden, King Kobra, Bang Tango. Jako ciekawostkę można dodać, że zespół Black Roses, który gra w filmie rolę demonicznej grupy heavymetalowej, powstał faktyczne jako efemeryda, m. in. z członków King Kobry, żeby nagrać cztery autorskie piosenki na potrzeby tego horroru.
Film ten to w zasadzie znak czasu, odbija obawy średniego pokolenia w stosunku do eksplozji popularności, od początku lat 80., rozmaitych odmian muzyki metalowej wśród młodzieży. W odpowiedzi w USA rozmaite komitety rodzicielskie rozpoczęły walkę z muzykami rockowymi, oskarżając artystów o zamieszczanie na płytach podprogowych przekazów skłaniających do buntowniczych zachowań, samobójstw, popularyzację alkoholu, narkotyków, seksu i przemocy itd., co niejednokrotnie kończyło się procesami sądowymi, wytaczanym poszczególnym grupom. "Black Roses" oddaje te strachy niejako literalnie.
Tytułowy zespół decyduje się, celem rozgrzewki i sprawdzenia się na scenie, wystartować ze swoją trasę koncertową od małego i nieznanego miasteczka Mill Basin, gdzie zresztą cieszy się sporą popularnością wśród uczniów miejscowego liceum. Zaplanowane cztery koncerty wywołują oczywiście sprzeciw rodziców, jednak ich obawy zostają zażegnane i występy mogą odbywać się bez przeszkód, z koncertu na koncert przybierając coraz bardziej okultystyczny charakter. Pod ich wpływem (zresztą nie tylko, bo jak można się przekonać z filmu, nawet samo słuchanie na stereo heavy metalu nie pozostaje bez wpływu i może być śmiertelnie niebezpieczne) słuchacze ulegają przeobrażeniu w fanatycznych, zbuntowanych i agresywnych nastolatków, a miasteczko ogarnia fala swoistej młodzieżowej rebelii: a ulicach spokojnego dotąd Mill Basin zaczyna panować przemoc, rozwiązłość seksualna oraz barbaryzacja, czyli zachowania, które były przypisywane jako wywoływane przez muzykę metalową. Jednak na tym się nie kończy, bowiem zaczynają także ginąć rodzice i tylko miejscowy nauczyciel może zapobiec katastrofie.
"Black Roses" to film typowy dla tamtego okresu, dziś raczej nie straszy, wszelkie efekty "specjalne" to robota ręczna, także przypadnie do gustu jedynie widzom lubiącym estetykę lat 80. A tym, którym się podobał, polecam także "Trick or Treat" z 1986 roku, z muzyką Fastway.

illusionbandit

Mnie tu przywiała akurat thrash metalowa banda Hallows Eve :) Z chęcią obejrzę ten film!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones