Moim zdaniem ten film mocno pierze mózg, pokazuje rzeczywistość w zakrzywionym lustrze, czyli moim zdaniem nie pokazuje prawdy, wprowadza widza w błąd jak wygląda nasz świat.
Ukazuje dziwne przekonania typu - nie mamy wolnej woli, nasze decyzje są z góry zaplanowane, a tak NIE jest. Każdy człowiek ma wolną wolę i uważam to za nieuczciwe, żeby takie bzdury ludziom do głowy wkładać.
Ogólna atmosfera filmu poważna, zero radości. Ciągłe napięcie wywołane psychodeliczną muzyką i kolorami.
Weź zjedz Snickersa ;)
To, że przekazu filmu nie zrozumiałaś kompletnie to nie znaczy, że jest taki ojejku zły.
A że ryje banie to akurat prawda i jego największa zaleta. Tyle, że należy do tego podejść z odpowiednim dystansem, a nie skompleć, że "przecież świat tak nie wygląda naprawdę".
Gdyby oceniać filmy i seriale pod takim względem to 80% zasługuje na 1-ki.
Sci-fi z definicji wyklucza rzeczywistość i nie pokazuje prawdy. Polecam, abyś przed obejrzeniem filmu sprawdzała do jakiego gatunku został przypisany.
Jak z każdym filmem, jednemu się podoba, a drugiemu nie.
Odnosiłem się do fragmentu "pokazuje rzeczywistość w zakrzywionym lustrze, czyli moim zdaniem nie pokazuje prawdy, wprowadza widza w błąd jak wygląda nasz świat." Taki komentarz można zastosować niemalże do każdego filmu sci-fi, stąd moja kontra.