Naprawdę lubię. Jak i cały "podgatunek" "giallo" ale... no właśnie ale. O ile "Matka łez" był jeszcze filmem, który dla fana tego typu filmów był całkiem niezłym obrazem o tyle "Giallo" (2009) był już nieznośnym gniotem. "Suspiria 2018|" dawała nadzieję ale to co dają nam "Czarne okulary" to nawet jak dla mnie jest już nie do zniesienia. Wygląda jak zrobiony po prostu "ot tak". Nic nie trzyma się tu kupy (pomimo, że w filmach giallo jest to chyba jeden z punktów założenia - tutaj to się nie sprawdza). Gra aktorska? <gdzie?>. Nawet Asia Argento nie dała tu rady (swoją drogą co się stało z tą piękną dziewczyną ze "Scarlet Diva", "Towarzyszki podróży" czy "Syndromu Stendhala"?). Jak dla mnie zawód okrutny
Ale o ile się nie mylę Dario Argento nie maczał swoich palców w "Suspirii 2018". Może dlatego film jest całkiem niezły ;) Szkoda, że dawny mistrz grozy tak bardzo zszedł ostatnio na psy :(
Zgadza się. Argento osobiście nie był zaangażowany w "Suspirię 2018" poza faktem,że niejako "dał przyzwolenie" na wykorzystanie "materiału źródłowego". Miałem na myśli bardziej to, że fakt powstania tego faktycznie całkiem przyzwoitego filmu na bazie jego dzieła dawał nadzieję na to, że sam Dario Argento - pisząc kolokwialnie - "ogarnie się". Niestety - jak widać - złudne to były nadzieje.
Pozdrawiam.
Oooo specjalista od gry aktorskiej i to jeszcze po włosku, się znalazł. A 'co się stało z tą piękną dziewczyną' ....postarzała się o ponad dwadzieścia lat, cymbale jeden. Oczekiwałeś, że w 2022 będzie wyglądać tak jak w 1996, czy w 2000?
Przepraszam Cię - ale o czym Ty do mnie mówisz i do czego się odnosisz? Komentowałem tu film "Czarne okulary" 2 lata temu - coś wspomniałem o grze Asii Argento- i co z tego?. Weź sobie człowieku na wstrzymanie
2 lata myślałeś nad reakcją ku*wa czy coś? Ja pi*rdolę co za typ. Jeszcze raz - zamiast silić się na wyzywanie od cymbałów - zastanów się nad sobą a od mojej osoby i moich opinii łaskawie się odpi*rdol. Koniec tematu. Nie pozdrawiam. :)