Czy naprawdę Dorotka nie mogła brzmieć jak dziecko? Poszedłem z córką i szczęka mi opadła kiedy Dorotka się odezwała - zupełnie jakbym słyszał pyskującą za płotem czterdziestoparoletnią sąsiadkę.
Jedna ze słabszych bajek jakie ostatnio widziałem (a zmuszony jestem przez terrorystkę dwulatkę oglądać prawie wszystkie). Początek fatalny poprawia się pod koniec - trochę fajnych piosenek - ale grafika - jak z telewizyjnych animacji na Mini Mini i tym podobnych - baaaardzo dawała komputerem i daleko jej do ciepłych płynnych animacji Disneya i Pixara.
Niestety, takie teraz kręcą bajki ;< Za naszych czasów były to Smerfy czy Miś Uszatek ze słaba jakością, ale wspaniałą treścią :)
zgadzam się w 100%! Co prawda moja Dorotka brzmiała jak mała dziewczynka (oglądałam angielską wersję), to sama bajka jest żenująca! Powiedz mi chociaż czy Twoje dziecko było zadowolone? Nawet brak mi słów, jak kiepska była ta bajka!
Wszystko psuje okropny głos polskiej Dorotki! Masz calkowita racje Dorotka jest nie do wytrzymania ! Moze Panią Cieslak nie powinno się pchać do wszystkich bajek ! Ale u nas tak juz jest ze jezeli cos wyjdzie raz to potem na siłe ciśnie się powtórkę z rozrywki niestety często z marnym skutkiem!
Ja oglądałam wersję z polskim dubbingiem byłam na tym z siostrzenicami w kinie, a potem wersję amerykańską i w tej wersji głos podkładała Lea Michele i brzmiała o wiele lepiej nawet jej głos pasował do wieku Dorotki a i piosenki lepiej zaśpiewała. Niestety głos polskiej Dorotki jest straszny, brzmi jak stara baba, kompletnie nie pasuje
Owszem polski głos Dorotki był okropny i w sumie byłam zdziwiona, jak dowiedziałam się, że to Anna Cieślak (fenomenalna Ellie z The last of us i prześmieszna Anna z Frozen) tak tutaj jej głos był jakiś dziwny i zbyt stary, zresztą nawet Magda Wasylik, którą z Frozen uwielbiam - tak tutaj piosenek ładnie nie zaśpiewała, też jakoś jej głos brzmiał staro... Boberek i Żak robili co mogli, ale też ich stać na więcej.
Mam wrażenie, że sam dystrybutor uznał, że to słaby film, więc do dubbingu się nie przyłożyli.
Wiec jeśli ktoś chciałby "to coś" obejrzeć to tylko w angielskiej wersji. ;)