Dobra obsada, akcja, niektóre sceny wręcz kultowe. Razi trochę naciągana fabuła. Ciekawa scena gdy Tommy odwiedza Joe'go i widzi go w szlafroku z Helen (jego dziewczyną). Ta scena strasznie przypominała mi młodsze o 10 lat Scarface (czyżby inspiracja?). Fajna scenka zemsty na McKinneyu. Tylko głupkowate i nie trzymające się kupy zakończenie.
Za to Fred Williamson - czegóż chcieć więcej?
Dobre Blaxploitation o Mafii.