Film jest świetny. Niby nic wielkiego, bo małe miasteczko na pustkowiu, niewielu ludzi, atmosfera zastoju... a jednak czujemy, że istnieje jakaś tajemnica. Mieszkańcy nie myślą o niej do czasu pojawienia się obcego. To on wywołał w nich poczucie zagrożenia, psychologicznie pobudził do rozrachunku z historią, która wydarzyła się cztery lata wcześniej. Intryga, dialogi, gra aktorska - cymes. Bardziej niż warto!