Byłam dzisiaj w kinie na seansie. Obejrzałam zwiastun i pomyślałam, może być ciekawie.
I bardzo się cieszę, że się wybrałam na ten film.
Nie jest to durna komedyjka, w której jedynym wątkiem jest ten miłosny, ten film ma głębszy sens, przesłanie. Daje do myślenia. Uświadamia widzowi, tak było w moim przypadku, że należy cieszyć się każdym dniem z bliskimi osobami.
Podobało mi się w filmie to, że można było i się pośmiać, ale były też momenty, w których mogła się w oku łezka zakręcić.
Jak najbardziej polecam.