Czas na miłość

About Time
2013
7,6 205 tys. ocen
7,6 10 1 205180
7,1 44 krytyków
Czas na miłość
powrót do forum filmu Czas na miłość

Według mnie film z ogromnym potencjałem i świetnym pomysłem, jednak to nielogiczne i źle wytłumaczone
przenoszenie się w czasie od razu odrzuca.

ocenił(a) film na 8
juriSQN

a konkretniej? co jest w nim nielogicznego i źle wytłumaczonego? pytam z ciekawości.

fated86

SPOILER
Chociażby ostatnia podróż do czasów dzieciństwa, pomimo faktu, że niby nie można się cofać za czas narodzin dziecka, no i sam koncept tych podróży jest dość... dziwny. Taki w stylu back to the future, gdzie wszystko jest brane za jedną, wielką czasoprzestrzeń.

ocenił(a) film na 10
PsychodelicPiano

Obejrzyj drugi raz to załapiesz. Też mnie to dziwiło, ALE ....... sęk w tym, że nie można się cofać, żeby coś zmienić - dlatego cofnęli się do chwili gdzie byli tylko oni dwaj - bo każda, nawet najdrobniejsza zmiana mogła zmienić dalszy bieg wydarzeń.

Podróżowanie w czasie nie jest tu głównym wątkiem - it's abuot love, it's about life, it's about time - o tym właśnie jest ten film.

Kayrusia

Yeah yeah.
Dlatego dałem temu filmowi 10 :)
Prawdę mówiąc zalicza się do "elity" filmów które oglądałem, bo uśmiechałem się jak debil i płakałem razem z bohaterami.
I dlatego że to nie jest film sci-fi tylko bardziej melodramat(?), tych nieścisłości nie brałem pod uwagę oceniając film.

Chwilę po napisaniu komentarza przemyślałem to jeszcze raz i zauważyłem, w czym tkwi problem, jednak nie miałem czasu tego napisać już.
Oni po prostu odegrali to wydarzenie, nie zmieniając nic(co też jest trochę naciągane, bo teoretycznie nawet ułamek sekundy powrotu później do domu mógłby spowodować efekt motyla, no ale jeszcze raz - to nie sci-fi). Przeżyli wydarzenie z przeszłości raz jeszcze.

tl;dr
załapałem - masz rację.

ocenił(a) film na 8
PsychodelicPiano

SPOILER
cofać można się było, ale każda zmiana sprawiała, że każde narodzone po tej zmianie dziecko mogło być inne.
Dlatego jak zmienił życie swojej siostry, że była z tym "rudym mopem" (nie pamiętam jak miał na imię a tak go nazywali), to zamiast córki znalazł w domu syna.
Ojciec potem mu tłumaczył, że żeby "powstało" to konkretne dziecko, to musi być konkretny czas, konkretny plemnik, konkretna pozycja.

Dlatego przy drugim dziecku już ostatni raz się cofał, żeby na wszelki wypadek nie zostać z ojcem za długo, bo może to zmienić drobne rzeczy w przyszłości i np. zamiast zajść w ciążę o 21.15, zajdzie w nią o 21.20 i już będzie inny dzieciak.

juriSQN

może to nielogicznie zrozumiałeś :p?

ocenił(a) film na 7
juriSQN

Nie ma takiego słowa jak "brag"

Himiteshu

koledze/ koleżance może chodziło o angielski bezokolicznik "to brag" - chełpić się, przechwalać się lub o Fort Bragg w Karolinie Pólnocnej choć wątpię, w każdym razie użytkownika o nicku juriSQN możemy zakwalifikować jako idiotę.;

bagrov

ziom zgrywa mądrzejszego niż jest.

juriSQN

zdecydowanie masz rację bracie, przecież brag to wyraz powszechnie używany w polskim języku

bagrov

chyba jednak to Ty jesteś idiotą

juriSQN

to jest całkiem prawdopodobne , o ile wskażesz mi słowo brag występujące w słowniku języka polskiego. Wtedy spotkamy się w realu i nagramy filmik, w którym ja wykaże że związek frazeologiczny " brag logiki" ma sens w języku polskim. Możemy się ustawić gdzieś w Polsce albo poza jej granicami.