Czas na miłość
About Time
2013
powrót do forum filmu Czas na miłość 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 7 
użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 8 użytkownik usunięty
do roli głownej mozna bylo dac kogos lepszego ale Rachel McAdams nie jest ładna!! nie rozumiem skad te zachwyty. Ona jest paskudna. Są tysiące ładniejszych aktorek
szkoda ze jesteś taki ograniczony i pusty, może po prostu szufladkujesz ludzi swoja miarą>? Czy to grzech że jeśli wydaję 30 zł na bilet do kina lub płytę dvd oczekuję że nie będą grały oblechy na których widok zbiera mi się na wymioty>?ogarnij się.
1. Jeżeli masz taki problem z ludźmi urody jakiejśtam, to jest coś z Tobą nie tak.
2. Nie widzialeś plakatów? Dam sobie głowę uciąć, że w kinie wisiał i to nie jeden.
3. Kto Cie, człowieku, do czegokolwiek zmuszał?
4. czy to nie Ty zaszufladkowałeś właśnie kogoś jako ograniczonego i pustego i kogoś innego jako oblecha?
Ogarnij sie
ostatnio podobną rozmowę przeprowadzałem z fanem ''ludzkiej stonogi''. On również mnie przekonywał że zdjęcia i realizacja tego ''dzieła '' są na wysokim poziomie. Nie mógł zrozumieć że jak dla mnie film o przyszywaniu komuś twarzy do czyjegoś odbytu i zmuszanie go w ten sposób do zjadania świeżego gówna jest dla mnie po prostu obrzydliwe i ohydne. Co z tego że są wg niego ładny montaż jak i tak muszę patrzeć na lecące z dupy gówno do czyjejś twarzy? Może być nawet najpiękniejsze zdjęcie gówna ale nadal to śmierdzące gówno na które muszę patrzeć jeśli zdecyduję się obejrzeć takowy film.
ale wracając do tematu:
1. Uroda ;jakaśtam' a zbieranie się na wymioty przy oglądaniu oblecha to dla mnie 2 różne rzeczy.
2. No nie widziałem plakatów bo akurat kupiliśmy z żoną na dvd i nie przeglądałem okładki przez 20 minut w markecie bo się spieszyłem.
3. Reżyser obsadzając w głównej roli oblecha, a mając do wyboru kilka milionów w miarę ''normalnych'' aktorów.
4. nikogo nie zaszufladkowałem, to była tak zwana cięta riposta, złośliwa odpowiedź na złośliwe pytanie. Chciałem pytającemu wytłumaczyć jego słowami że nie trzeba być pięknym aby oglądać normalnie wyglądających aktorów tak samo jak nie trzeba być mistrzem świata aby oglądać w telewizji sport w jakiejkolwiek dyscyplinie. Co do oblecha to nie jest żadne szufladkowanie tylko stwierdzenie o paskudnym wyglądzie danej osoby.
Nadal mogłeś śmiało wyłączyć DVD i poczytać jakąś dobrą książkę, zamiast smędzić, że ktoś Cię do czegoś ZMUSZAŁ. Czyżby reżyser stał nad Tobą z batem? Oglądałeś to z własnej woli=nie byłeś zmuszany.
I jeżeli na widok normalnej twarzy normalnego, zwykłego kolesia masz odruch wymiotny, to po ulicy rozumiem chadzasz z zamkniętymi oczyma?
no dobra ale weź pod uwagę że jak spędzasz miły wieczór ze swoją piękną kobietą, po wspólnych zakupach gdzie pozwoliłem na to aby to ona wybrała film jaki chce obejrzeć w ten romantyczny wieczór to trochę lipa wyjąć płytę z dvd i wyrzucić przez okno. Jakoś to przemogłem, sytuacja mnie zmusiła do obejrzenia tego a nie jakieś baty i pejcze reżysera.
Poza tym nawet jak widzę oblecha na ulicy nie jestem zmuszony sytuacyjnie przyglądać się mu 2 godziny i patrzeć na jego obleśne miny.
To nie jest normalny koleś, - a to że nie mam paranoi potwierdzają inne osoby które mi przyznają rację w tym temacie.
No wiadomo, Luba najważniejsza ;)
Ja zwyczajnie nie potrafię zrozumieć, czemu uważasz tego aktora za aż tak obrzydliwego, niepojęte.
chodzi mi o gleesona, ale jak widzisz i ty znalazłeś jakiegoś oblecha więc nie rozumiem twoich zarzutów wobec mnie.
ok, ale dla mnie jak ktoś przychodzi komuś w temat i nie ma nic do powiedzenia to właśnie taka osoba jest dla mnie trollem. Pozdrawiam.
Dobra. Coś wniosę, żeby nie było Ci smutno. Nie przyznawałem się do niczego. Zwrot "troll..." nie był dla Ciebie (mimo, że określa takich jak Ty), tylko miał ustrzec innych aby nie wdawali się w zbędną dyskusję z kimś takim (co mimo wszystko sam właśnie robię). Używasz celowo obelg w kierunku Gleesona w prawie każdej wypowiedzi w tym temacie, aby podk**wić ludzi nie zgadzających się z tym - co jest niczym innym jak trollowaniem. Tyle w temacie. Adios :)
Witam, oczywiście z chęcią odpowiem na twoje zarzuty, bo rozumiem zasady inteligentnej dyskusji (czego trolle raczej nie rozumieją).
Wiesz do czego służy forum? Do wyrażenia swojej opinii. Wg mnie ten człowiek ma bardzo obleśny wizerunek, przynajmniej w tym filmie i to jest tylko moje zdanie. Tak myślę i nazywam rzeczy po imieniu. Nie wiem skąd twoje pomysły o jakieś obelgi. Poza tym nie jestem odosobniony bo kilka innych osób twierdzi to samo. Nie każę nikomu myśleć tak samo, nikomu nie ubliżam.
Poza tym twoje założenie jest strasznie błędne - jak ktoś myśli inaczej niż ty to od razu jest trollem? Ty myślisz, ze ten człowiek nie jest obleśny i każdy kto tak myśli nie jest trollem. Ale jak widzisz to zależy od punktu widzenia, bo ja tak samo mogę powiedzieć że może właśnie ktoś kto mi zaprzecza jest dla mnie trollem? A tak to ja myślę tak to jestem be, a każdy kto mi zaprzecza jest super i cacy i nie jest trollem. TO jest forum i to są odmienne zdania, a nie żaden troll. Ty myślisz inaczej, ok szanuję to i rozumiem, ale nie zabraniaj mi mieć własnego zdania na jakiś temat nazywając mnie trollem bo to jest dosyć niepoważne. Pozdrawiam.
Rachel McAdams paskudna? Najbardziej śmieszy mnie moje pierwsze wyobrażenie, po przeczytaniu twojego postu automatycznie wyobraziłem sobie twój autoportret... Siedzący przed komputerkiem, zdesperowany, 30 letni prawiczek. Co do drugiego pana - Widać jaki z pana koneser filmowy, ocenia pan film po twarzy głównego aktora? Wydaje mi się że jest to najmniej istotna rzecz w tym filmie.
nie wiem do końca z kim rozmawiasz, mylisz chyba pierwszego pana z drugim bo ja o aktorce pisałem że jest śliczna, tak czy inaczej jeśli ta druga osoba - sub 7 (skąd pomysł że to mężczyzna?, po czym to wnosisz?) napisała że aktorka jest paskudna to chyba nie jest zdesperowanym prawiczkiem bo jeśli byłby taki zdesperowany to ta aktorka byłaby dla niego największą pięknością, hehe
co do mojej wypowiedzi - mam prawo nie być zmuszanym do oglądania oblechów nawet gdy jest to mało istotna rzecz w filmie.
Nie napisałbym aż "paskudna", ale...
Ocena czyjejś urody to jednak kwestia subiektywna wielce. Na przykład, nie każdemu spodobają się znaki szczególne na twarzy. W tym jeden duży na samym środku lewego policzka - starannie ukrywany pod włosami (bądź poprzez filmowanie prawego profilu aktorki), ale jednak nie do końca skutecznie ukryty.
oczywiście każdy kto krytykuje jakikolwiek film, zrobiłby lepszy :) Konsument nasz pan
Tak z tym się muszę zgodzić są takie osoby xD ale porównaj sobie Tim'a z Jay'em (tym od Kit Kat), w takim przypadku Tim to bóg sexu xD
Abstrahując od wyglądu, zwróciłam uwagę na jego grę aktorską która była dość marna. Nie mi oceniać jakim jest aktorem, bo widziałam tylko jeden film z nim ale w tym filmie mnie nie zachwycił poza tym w kilku scenach jego mimika nie pasowała do tego co mówił i czego wymagała dana sytuacja, np. radosna chwila a na jego twarzy było widać zawód, przygnębienie(?) ...tak to odebrałam. Ale za to Rachel była cudowna.
Rozumiem, że są gusta i guściki, że każdy ma swoje upodobania związane z wyglądem drugiego człowieka..ale nie trzeba od razu nazywać go najgorzej jak tylko się da.. Przede wszystkim trochę tolerancji- czy każdy aktor musi być piękny i przyjemny? Czy tylko tacy ludzie mają prawo wzbić się na szczyt i robić to co kochają? Po Twojej marnej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś chamem mającym na uwadze tylko ludzką aparycję dla którego nie liczy się nic innego.
dlaczego uważa pan/pani że słowo oblech to najgorsze jak się da? ja osobiście znam miliony gorszych słów.
Znam i lubię setki brzydkich aktorów ale jak ktoś jest po prostu obleśny to przykro mi że mnie to odstręcza, nie moja wina, automatyczny odruch wymiotny.
Dla jasności podam przykład - jak fotograf artysta zrobi piękne zdjęcia gówien, fekaliów, rzygowin, wymiocin i jeszcze jak zabijają żywe zwierzęta na mięso. ma pan/pani popaść w wielki zachwyt a jak zobaczę nutkę zniesmaczenia powiem że jesteś osobą ze wsi, jak kłoda nieczułą, bez uczuć, nie rozumiejącą sztuki, przecież wszak to artystyczne zdjęcia. Człowiek MUSI się nimi zachwycać. Miłej aparycji.
gdyby to byl jakis pedalowaty robert pattinson to oczywiscie by ci sie wszystko podobalo. o to chyba chodzilo w tym filmie zeby skupic sie na historii I na puencie a nie a pieknych twarzyczkach. gra aktorow w tym niesamowitym filmie jest naturalna a nie wyszkolona. obejrzyj jeszcze raz :)
wiesz co nie segreguję ludzi na piękne i brzydkie buzie, przeważnie patrzę na grę, ale jak ktoś naprawdę jest obleśny i aż odstręcza (czy to facet czy kobita żeby była jasność) to dziwię się że doświadczony reżyser tego nie zauważył dając mu główną rolę.
