Czy wy też zauważyliście pewne nieścisłości w tym filmie? Niby jak Tim wrócił do poprzedniego
dziecka? Albo gdy cofnął się z ojcem do czasów własnego dzieciństwa, było to przecież cofnięcie
się przez czas narodzin jego dwójki dzieci...
Poza tym film dobry, pomysł dobry, ale dialogi i teksty nie powalają. Postać Kit Kat cudowna:))
tak jest pare nieścisłości, zwłaszcza to jak cofnęli się do dzieciństwa tak jak mówisz. Ale nie ma co na to patrzeć przy tak dobrym filmie ;)
Do poprzedniego dziecka wrócił cofając sie w czasie do dnia wypadku siostry. Nie zapobiegł mu, nigdy jej nie powiedział, że potrafi podróżować w czasie i w rezultacie przeszłość z przed wypadku się "zresetowała" (nie musiał podróżować do momentu poczęcia).
Co do powrotu do dzieciństwa to jego ojciec sam powiedział, że to wbrew regułom, ale jeśli będą bardzo ostrożni to nic się nie powinno zmienić. Oni nie skoczyli w przeszłość, aby zmienić przyszłość, tylko aby ponownie przeżyć ten konkretny moment dokładnie tak samo. Ojciec miał rację, nic się nie zmieniło.
Ja widzę inne nieścisłości, ale nawet nie będę ich wspominał, bo to lekka, fajna komedyjka, nie ma co się zagłębiać w zawiłości fabuły.
a to nie tak, że to ojciec się cofnął w czasie (a Tim mu towarzyszył), więc liczy się cofnięcie do czasu narodzin dziecka ojca, a nie Tima? Ja tak to zrozumiałam. :)
O matko! Nawet tego nie czytam. Ja na szczęście obejrzałem na wdechu :) Wyszukiwanie nieścisłości w filmach to straszne kalectwo :/
Podróż w czasie została potraktowana tutaj dość lekko i bez solidnego naukowego wytłumaczenia (to nie Primer!). Bohater mógł cofnąć się tylko do wybranej chwili i potem wrócić do normalnego czasu bez wprowadzania żadnych ingerencji, a efekt motyla ujawniał się tylko przy zapłodnieniu.
Przy takim luźnym podejściu można wytłumaczyć sprzeczność tym, ze cofał się ojciec, a Tim mu tylko towarzyszył. Nie cofnęli się przed urodzenie Tima, więc wszystko zostało po staremu.
Oczywiście chcąc być super dokładnym można powtórzyć za Dwightem Shrootem z Office'a: FALSE! ale nie o to chodziło w tym filmie.