PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137466}
6,7 88 749
ocen
6,7 10 1 88749
6,0 15
ocen krytyków
Czas surferów
powrót do forum filmu Czas surferów

W tym filmie czuć miły, swojski klimat. Już dawno minęła moda na podobne produkcje, co jest niepożałowaną stratą dla rodzimej kinematografii. "Czas surferów" to nasze, polskie kino ze wspaniałym Bogusiem Lindą, bystrym humorem i stertą trafnie użytych wulgaryzmów.


Film ma dwie istotne zalety. Pierwszą z nich są dialogi. Świetnie skonstruowane, bardzo zabawne, warto przytoczyć choćby dwa przykłady:

"Kobiet się nie rozbiera, kobiety się ubiera we wstyd."

czy

"Wiesz, co on [Dżoker] teraz robi? Siedzi w jednej z tych kawiarenek na rynku i popija swoją pieprzoną poranną kawkę w małej pieprzonej filiżance. Z wystudiowanym uśmiechem dziękuje młodej kelnerce za cukier i .śmietankę, która mu się należy, choć nie używa ani cukru, ani pieprzonej śmietanki. "Nie po to stworzono kawę gorzką i czarną, żeby ją słodzić i zabielać." . to jego słowa."

Cytatów jest cała masa, czy to w rozmowach w samochodzie, czy w opowieści Rysia o ojcu, który lubił wchodzić na drzewa. Wiem, że ten typ humoru jest specyficzny, ale mnie bardzo bawi.


Kolejną perłą "Czasu surferów." jest sposób kreacji bohaterów. Scenarzysta potrafił nakreślić ich charaktery, sposób bycia tak, żeby widz nie miał poczucia, że ktoś sobie z niego kpi i próbuje zrobić w idiotę - bohaterowie zachowują się czasami po prostu głupio, ale nie są oderwani od rzeczywistości. Widz daje się przekonać, że ludzie tacy jak stworzone postacie żyją w każdym mieście w Polsce i nie jest to tylko wymysł scenarzystów. Bardzo mi się podoba taka koncepcja.


Inna rzecz zasługująca na pochwałę to obecność nowych twarzy, np. aktora grającego Rysia i dwójki z bandy Obuchowicza, przy jednoczesnym zaangażowaniu gwiazd kina takich jak wspomniany wcześniej, uwielbiany przeze mnie Boguś Linda, sympatyczny Obuchowicz, którego znam mn. ze "Stacji." (gdzie nomen omen również wespół z Bogusiem), Dziędziel, Zamachowski.

Niestety, takich filmów już się nie robi...

ocenił(a) film na 8
ginger_girl

Wypowiedź swoje już ma, ale pozwolę sobie dopowiedzieć, że to jedna z ostatnich PL komedii która ma jeszcze to coś i może się zapisać obok chłopaków nie płaczą, 2x części killera, młode wilki i innych dużych PL komedii.

Dziś totalnie nam nie wychodzi ten gatunek, naprawdę dopiero Komediodramat jakoś trzyma poziom, albo Komedia pomieszana z filmem obyczajowym.
Ostatnia dobra komedia jaką widziałem z tych nowszych to Exterminator, Juliusz. W żaden sposób nie dorównują starym komediom, ale są zrobione przyzwoicie. Takich coraz mniej filmów.

MaXXi

Tak, w tym gatunku jeden z ostatnich filmów , do którego się wraca.
Wyraźna inspiracja pierwszymi filmami Tarantino, u którego dialogi to podstawa.
Inspiracja, która faktycznie się udała.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones