Lubicie takie filmy? Uzasadnijcie. :)
Ja uważam, że pomimo całej swej głupoty, bardzo przyjemnie się je ogląda. Potrafią rozbawić i zapewnić rozrywkę na NAPRAWDĘ długi czas. :)
Sory ale teraz jak to czytałam właśnie jeszcze raz to sama nie wiem czy dobrze cie zrozumiałam wiec powstrzymam się od komentowania ok? Nom:P
Tamtego komentarza jakby nie było i tego tez nie.:)
Tak albo lubisz, albo nie lubisz.
"Ja uważam, że pomimo całej swej głupoty, bardzo przyjemnie się je ogląda."-ale tutaj zaprzeczasz sam sobie. Chyba o to chodziło Karolinie :P
Okej, powiem jaśniej- filmy bollywoodzkie są żenujące, ale ja pomimo wszystko bardzo je lubię. A wy? :)
Proszę za to kochamy (bollymaniacy) Bollywood:
Za klimaty: żywiołowy taniec, porywająca muzyka, świetne choreografie. Kochamy Indie, obyczaje, tradycje, święta obchodzone w Tym kraju; a to po części właśnie dzięki tym filmom. Np. ja prędzej nie interesowałam się Indiami ani ich kulturą, a o Bollywoodzie to jeszcze 2 lata temu w ogóle nie słyszałam. Te filmy mają jakąś magię w sobie (szczególnie romanse-napisałam szczególnie, bo filmy z Bolly, to nie tylko właśnie romanse, jak niektórzy uważają), która pozwala Nam zapomnieć o szarej rzeczywistości, o naszych codziennych obowiązkach, problemach. Przenosimy się w świat "bajkowy", gdzie są piękne aktorki i przystojni aktorzy, przepych, bogactwo, te Ich piękne stroje... Na dzień dzisiejszy np. Hollywood już nie produkuje takich pięknych romansów, a jeżeli już, no to wybacz, ale główni bohaterowie od razu do łóżka siup. A w Bolly właśnie ten erotyzm jest przekazany poprzez taniec- w K3G jest to ukazane w piosence Suraj Hua Maddham (tej na pustyni).
To jest moja wypowiedź, trochę taka, że tak powiem niezrozumiała, ale starałam się pewnej osobie też właśnie wytłumaczyć, za co lubimy bolly, a ze nie chciało mi się pisać po raz setny tego samego, to skopiowałam sobie moją wcześniejszą wypowiedź. Mam nadzieję, ze wiesz o co mi chodziło :P
Tak napisałaś to, że ja juz nie wiem, o co ci chodzi. Lubisz bollywood, ale uważasz te filmy za głupie.
Faktycznie. Zaprzeczasz sama sobie, ale ok.
Madleen, nieźle to wszystko napisałaś. Ja też za te główne rzeczy lubie bolly. Filmy maja magie w sobie. I myslę, że dzięki muzyce i piosenkach, ale nie tylko. Sama kultura, historia, ich kraj. Coś cudnego.
Powiem tak. Czasem niektóre rzeczy mogą drażnić, np. wyczyny shahrukha w Main Hoon Na. Co to za lanie i latanie w powietrzu? Takie rzeczy mogą drażnić, jak i bawić, prawda? Jeśli w matrixie to było to czemu w bolly nie ma być?
U nas, takich filmów nie znajdziecie. Ja bollywood lubię od roku. Wcześniej takze nie znałam tego, a nawet nie wiedzialam, że cos takiego istnieje. Pozdrawiam