Lepszy niż niektóre filmy bolly, to na pewno, ale czemu jest uznawany za jakiś hit, to nie wiem... Jak dla mnie piosenki były za długie, tematyka też dość specyficzna... I wcale nie czułam klimatu wyciskającego łzy. Myślę, że nie jest to najlepszy film bolly, jaki widziałam, ale za zdjęcia daję mu ocenę powyżej 5. Dużą zaletą "Czasem słońce..." jest też, moim zdaniem, gra Kajol. To na prawdę dobra aktorka.