ale co ty mówisz? to media zrobiły z tego modę począwszy od początku tego roku, a to czy rzeczywiście ktoś się hinduskim kinem interesuje to zupełnie inna sprawa, więc tego nie mieszaj, poza tym nie ma porównania do kina z Koreii czy Japonii

po pierwsze: nie Boliłód tylko Bollywood, od kiedy Hollywood jest Holiłódem? po drugie: to nie moda jak na żółte ciuchy, to nie trwa jeden sezon, to może ja powiem tak: to co lubisz jest teraz modne pozwalam ci to lubić, ale jak już być przestanie to przestać to lubić, dobrze? po trzecie: wszystkim? mówisz też o mnie? znamy sie na tyle dobrze, że wiesz że skoro "wszystkim" to mi też przejdzie? akurat ja nie dbam o to co modne. a poza tym BOLLYWOOD jest na ekranach już od długiego czasu a ja lubię je od niedawna. a znasz znaczenie słowa wszyscy? a jeśli zostanie jedna osoba która nadal będzie lubiła takie kino? to już nie wszyscy, a ty za sprawą swojego głupawego komentarza nie sprawisz że miliony ludzi od jutra znienawidzą indyjskie kino. weź sie przespaceruj albo połóż bo chyba ci się łepetynka przegrzała... albo nie lepiej weź sie rozbiegnij i w drzewo je*nij. pzdr

PS. poproś ładnie mamusie albo tatusia może ci kupią pod choinkę ładny słownik, gdzie będzie słowo Bollywood i naucz sie jego poprawnej pisowni :)

bollywood to to może i było oryginalnie, w europie jest to boliłód które od pewnego czasu jest wciskane ludziom jako piękne kolorowe kino z mnóstwem śpiewu
też czekam aż stan sprzed mody na boliłód wróci do normy i te filmy będzie oglądać taka sama grupa ludzi jak jeszcze ze dwa lata temu

"bollywood to to może i było oryginalnie, w europie jest to boliłód które od pewnego czasu jest wciskane ludziom jako piękne kolorowe kino z mnóstwem śpiewu"

Dziś w sklepie zajrzałam do kącika z prasą. I ze wszystkich filmów dodawanych do gazet 70% stanowiło kino Boolywood [czy jak ktoś woli boliłód]. Więc przychylam się do opinii, że teraz panuje moda na to właśnie kino, którą padsycają kolorowe czasopisma.
Nie wiem czy się mylę, ale czy większość scenariuszy filmów z tego gatunku to przeróbki filmów europejskich? Dużo filmów na FW ma w związanych filmy z Bollywood.

Hmm z japońskimi horrorami mówisz? No one mnie nigdy nie wciągneły. Wręcz przeciwnie, uważam że nie są najlepsze ale jak ktoś je lubi to ok.
Moda na Bollywood? Nie ma czegoś takiego. Te filmy są dla ludzi wrażliwych.
Hmm i skromnie mi się wydaje ze jeszcze sie zdziwisz bo jeśli ktoś coś lubi to nie na chwile.

Człowieku.... czy ty się Kurwa nudzisz...??
Przy tylu filmach, przy tylu aktorach założyłeś/łaś ten temat.. że żal.
dosyć mam czytania tego samego tematu przy kilkanastu filmach!!
I po raz kilkakrotny ci napisze: Naucz się pisać BOLLYWOOD.!!

Heh...no cóż...trzeba przyznać, że zdarzają się ludzie, którzy "lubią" pewne rzeczy dlatego, że inni je lubią. Są to ludzie "puści", nie mający własnego zdania... Ja osobiście kocham kulturę Indii, krajów arabskich...i kocham Bollywood. Mam gdzieś, co kto będzie mówił na ten temat-ja to kocham i nie zmieni tego żadna "moda". Wiem, że wiele osób może tak zrobić. Być może Ty łatwo ulegasz modzie i nie chcesz wyrażać własnego zdania, nie wiesz, co naprawdę lubisz, albo nie chcesz tego pokazać-nie wiem, ale jeśli tak jest-znajdź coś, co pokochasz i zobaczysz, że nie wszyscy "lubią" coś przez chwilę.

Jak długo...??????????????????????????????????
Ty będziesz chodził po wszystkich forach o tematyce Bolywood i pisał ten sam tekst naprawde chyba nie masz co robić.Eh że tacy ludzie musza tu wchodzić.