Dopiero wczoraj udało mi się obejrzec ten film i jest pod ogromnym wrażeniem. Po pierwsze - ta muzyka, kolory, stroje - aaaach, raj dla oka i ucha. Po drugie - takiego skondensowania płaczu jeszcze nie widziałam w żadnym filmie ;) Świetny, nie nudzi, sama historia też całkiem niezła, te wszystko dramatyczne, przerysowane gesty, zalewający kicz. I pomyślec, że Bollywood to taka wielka fabryka kina i takich filmów mają dużo ;)