Te filmy są tandetne i sami aktorzy którzy w nich grają , to przyznają. Co do prawdziwych łez to nieprawda, bo sa one w 100% sztuczne. Aktorzy grajacy w tych filmach często nie znaja tekstu, wiec w ten sposób nigdy nie powstanie dobry film. Głowny aktor "czasem słońce....." przyznał, że na 4000 filmów jakie kręci sie w Indiach 3900 to beznadziejne produkcje, wiec może zastanówcie sie czy to jets takie cudowne.
Szanuje Twoje zdanie, ale mam pytanie tak z czystej ciekawości, czy oprócz "Czasem...." widziałaś jakiś inny Bolly film?
Tak widziałam "Jestem przy tobie" i równiez mnie nie zachwycił. Do tego wszytskiego oglądałam dokument o folmach kręconych w Indiach, stąd te wiadomści w poprzedniej wypowiedzi.
Oj wiele ich nie widziałaś, ale dzięki za odp. Byłam poprostu ciekawa czy masz chociaż jakieś pojęcie na temat tych filmów żeby wydawać takie sądy, bo nie ma nic gorszego niż ludzie piszący na jakiś temat o którym nie mają pojęcia.