budżet - przyzwoity, obsada - nie topowa ale na solidnym, rzemieślniczym poziomie (Cage gra we wszystkim ale Lea Thompson??? Poza tym Nicky Whelan i Cassi Thomson), efekty lepsze niż w AmbaSSadzie Juliusza Machulskiego, motyw w filmu - ograny do bólu i zabrakło chyba tylko duszy w tym filmie...