przypadkiem obejrzałem ten filmik,cóż mogę powiedzieć...jest tak typowy i shematyczny,że kompletnie nudny...jedyne co zwróciło moją uwagę to jak zawsze dobry Firth i ładna muzyka(jakże miło było się potem dowiedzieć,że to wyrób jednego z Gregsonów-Williamsonów).
6/10