Jeff Daniels to już legenda Hollywood, która wystąpiła w tak znanych filmach: CZUŁE SŁÓWKA, ZGAGA, PURPUROWA RÓŻA Z KAIRU, DZIKA NAMIĘTNOŚĆ, ŻONA RZEŹNIKA, GETTYSBURG, SPEED, GŁUPI I GŁUPSZY, MIASTECZKO PLEASANTVILLE, WALKA ŻYWIOŁÓW. Czy muszę coś jeszcze dodawać?!
Dorobek tego aktora mówi sam za siebie.
Daniels nawet w najgłupszym filmie zachowuje aktorską klasę.
W CZEKAJĄC NA SEN też się bardzo stara- tyle, że krawiec kraje na ile materii mu staje.
CZEKAJĄC NA SEN to "coś jakby horror" w klimatach WSTRĘTU czy LŚNIENIA.
Sporo tu wizji z pogranicza jawy i snu oraz początkowje niepewności.
Stopniowo jednak niepewność przeistacza się w nudę i już jest tak aż do końca.
Film niby zaskakuje w finale, ale będzie to zaskoczenie tylko dla wyjątkowo zaspanych.
Zagadka wokoł której kręci się ten film grozy bardzo łatwo sama się rozwiązuje, chociaż jako widzowie nei dane jest nam w pełni poznać całego biegu krwawych wydarzeń. CZEKAJĄC NA SEN to film, który bazuje nie tyle na niepewności co na niezręcznych scenariuszowych lukach i niedopowiedzeniach.
Trudno jest więc ten nudnawy usypiacz uznać za wart uwagi film grozy.
Nic nie zmienia mojej dość negatywnej oceny- nawet udział samego Jeffa Danielsa.
Rzecz raczej do pominięcia.
Przeciętny aktor nie potrafiłby zagrać tego typu roli. Luki w scenariuszu faktycznie są, ale to drobny mankament, a dla miłośników przykładowo Davida Lyncha marginalny. Jest tutaj zdecydowana przewaga zalet, niż wad. Filmy grozy to w moim odczuciu bardzo szerokie pojęcie. Mieści się w nim przykładowo "Drabina Jakubowa"(1990), pomimo, że nie podskakiwałem ze strachu podczas seansu. Z doświadczenia powiem, że jak na horror liczący ponad 10 lat średnia ocena 6.5/10 na imdb.com to bardzo dużo. Przeważnie średnia ocena w takich przypadkach jest tam niższa, niż tutaj. Wczoraj zakupiłem ten tytuł i uważam zakup za udany:)