a mam takie pytanie, czy na codzień jesz mięso?? bo jeśli tak, to polecam filmy dokumentalne które są kręcone w rzeźniach. tam to jest dopiero masakra. Ten wiejski wieprz to nic... mnie nie przeraził wcale.

wpisz w google lub YT "poznaj swoje mięso" na początek, a potem polecam rewelacyjny film "Earthlings"
Obejrzenie tych filmów "grozi" przejściem na wegetarianizm ;))) I dobrze, bo mięso jest niezdrowe.

Mięso jest niezdrowe?

realia polskiej wsi?? jeżeli ktoś tak uważa to chyba nie bywa na wsi, znam ludzi z wielu polskich wiosek z różnych części polski, i to nie są realia- oczywiście takie miejsca są ale równie dobrze możemy znaleźć takich ludzi w warszawie czy innym mieście z podobnym podejściem do życia itd. prosiak był straszny ale nie od takich filmów przestaje się jeść mięso.

Możemy, ale dokument pokazuje takich ludzi a nie innych.
Niczego złego z prosiakiem nie pamiętam.

"Wieśniak" to stan umysłu nie pochodzenie. Znam wielu "mieszczuchów", którzy zachowują się jak "wieśniaki" a znam wielu ludzi z wiosek, którzy zachowują się, żyją, ubierają i mają podejście do życia oraz zaradność na takim poziomie, że tylko podziwiać. Nie zmienia to faktu, że są takie wioski gdzie 90% ludzi to patologia ale to zawsze się bierze z bezrobocia i nędzy. To samo w miastach są osiedla, centra miast gdzie same meliniarstwo. Takie zjawiska występują wszędzie tam gdzie nie ma pracy, wykształcenia i pieniędzy. Zabrać taką jedną wulgarną dziewuchę i wyrwać z takiej dziury a za kilka lat byłaby porządną kobietą. Poprostu nie mają wzorców.

Penetrator, Twoja wypowiedż była chyba najmądrzejszą jaką przeczytałem na temat tego filmu.
Zdefiniowanie pojęcia :wieśniak" gdzieś muszę sobie zapisać, bo to bardzo trafna definicja.
Nie zrozumieją, bądż nie będą chcieli pojąć jej sensu ludzie, którzy wszystko generalizują i postrzegają stereotypowo.
Mówienie, że film ten odzwierciedla obraz polskiej wsi w sensie absolutnym to totalna bzdura, zgodzę się jedynie z tym, że produkcja ta odzwierciedla jedynie pewną jej część(polskiej wsi) i mam nadzieję, że właśnie o drugim przypadku mówił autor wątku,

Niektóre sceny są przerysowane, bo przecież film był kręcony za przyzwoleniem bohaterów filmu, zatem ta świadomość wiele zmieniła w zachowaniu tych ludzi i nie byli oni w 100% naturalni.
Jedni pod publikę starali się kreować na inteligentniejszych, a drudzy grali w drugą stronę wyolbrzymiając niektóre czynności i zdarzenia w kierunku bardziej negatywnym.
Także worzenie świniaka w bagazniku też takowym zabiegiem może być, bądź, co bądż na pewno nie jest to zwyczajem ludzi na wsi, bo nie są idiotami nie umiejącymi przewidywać konsekwencji pewnych czynów( pobrudzenie auta itp) więc uważam, że to celowe zagranie dla filmu, albo czynnośc praktykowana przez odsetek ludzi na wsi.bez umiejętności przewidywania, albo nie mającymi poczucia estetyki.

Podobna sprawa jest z ubraniami.
Normalnie na wsi się pracuje przeważnie fizycznie, zatem ubrania są podniszczone i często brudne, bo przecież takie przeznaczenie odzieży roboczej i to jest zupełnie normalne, a na filmie sweterki, koszulki itd

Także należy sobie uzmysłowić, że film nie jest wiernym odzwierciedlenie rzeczywistości życia osób będących jego bohaterami, a już w ogóle nie może być lustrem odbijającym wiejską rzeczywistość- prędzej krzywym zwierciadłem

Film ten odbieram jako ukazanie przerażających społecznych problemów w Polsce, czyli jak napisałeś penetrator wszystkiego, co jest przyczyną i wynikiem błednego koła w którym krąży bezrobocie, nędza, nieznajomośc innego życia, patologia itd, które ciągle się mieszają i jedne z drugich wynikają.

To że tłem dla pokazania tego problemu jest wieś mnie nie przeraża, bo tak jak napisałeś wieśniaków pełno jest także w miastach liczy się tylko sam problem, a nie lokalizacja.
Nawiasem mówiąc uważam, że na wsi problem ten można łatwiej rozwiązać jeśli oczywiście człowiek jest tego świadomy.
W mieście ciężko o pracę nawet za pare groszy, a na wsi są sezonowe prace, które naprawdę są mostem dla wielu ludzi, aby wyjść z nędzy i jakoś tam przeżywać życie, a nie tylko wegetować.
pozdrawiam

Bardzo ciekawe, ja mieszkam od dziecka na wsi (bardzo małej).
Jakoś moje życie codzienne jest całkiem inne.
I muszę to napisać, bo wkurza mnie to, że niektórzy ludzie uważają ludzi ze wsi za gorszych i nie tylko takich, otóż ludzie ze wsi są normalni a nawet bardziej kulturalni od ludzi z miasta. I nie przeniosłabym się ze wsi do jakiegokolwiek miasta.

I jeżeli ktoś nie ma zielonego pojęcia o życiu na wsi niech się w ogóle nie wypowiada! Pzdr.

haha a to ciekawe, bo chcialam sie dolaczyc do pytania czy Ty w ogole bylas na wsi kiedys? Bo na pewno nie mieszkasz...
To co jest ukazane w filmie to raczej skrajne patologie

Patologia patologią, ale ten film lekko mnie przeraził. Mimo to zdarzyła mi się refleksja, na ile to, co zobaczyłam na ekranie może być prawdziwe, a ile w tym ręki reżysera. Słyszałam, że znów puszczą „sobotę”, jakoś w przyszłym tygodniu, w hbo2 w ramach wakacyjnego festiwalu dokumentów. Zdecydujecie się jeszcze raz go obejrzeć?