Szczerze mówiąc zawiodłem się. Spodziewałem się prostego, acz ciekawego filmu urzekającego swym klimatem, tak jak "Amelia". Fakt, film jest bardzo podobny do "Amelii", nawet fabułę ma podobną, tylko, że zamiast dziewczyny wymyślającej różne dziwaczne pomysły, aby pomóc mieszkańcom mamy dziewczynę, która pomaga mieszkańcom dając im czekoladki. Pod kątem wizualnym film jest świetny. Francuskie miasteczko wygląda jakby żywcem wzięte z obrazka, świetny montaż oraz muzyka. Aktorom nie mam nic do zarzucenia, Julliette Binoche poradziła sobie bardzo dobrze, podobnie jak Judi Dench. Johnny Depp zbytnio rozbudowanej i skomplikowanej roli ie miał, więc się raczej zbytnio nie wysilił. Bardzo dobrze poradził sobie również Alfred Molina w roli hrabiego Paula de Reynaud. Jeno Carrie-Anne Moss mnie zbytnio nie zadowoliła, czasami wydawała się sztuczna. Bardziej przypadły mi do gustu jej role w "Matrixie" i "Memento". Gra tych dzieciaków też nie była zbytnio zachwycająca. Co mi się w filmie nie spodobało? Przewidywalność, mało skomplikowany scenariusz oraz prostota. O ile w takim "Kill Billu" czy "Amelii" jest to zaletą, to tutaj kłuje w oczy. Denerwują też te wszystkie chrześcijańskie wstawki. "Czekolada" jest niezwykle bajkowym filmem. Szczerze mówiąc Disney mógłby bez problemu zrobić z tego filmu jedną ze swych bajek. Cóż, nie mówię, że film jest słaby, pewnie wielu osobom się spodoba, ale dla mnie to gorsza wersja "Amelii". 6/10
Moim zdaniem wlasnie te wszytskie chrzescijanskie wstawki sprawily,ze ten film jest taki niezwykly. Taki prawdziwy, troche inny od tej prostej hollywodzkiej szmiry. Moim zdaniem znakomity. Ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania:))i wszystko wszystkim sie podobac nie moze:)
I ksiądz tańczący rock'n'roll'a ;)
'Czekolada' urzekła mnie swoim klimatem i dzięki niemu stała się moim ulubionym filmem.
Z mojej strony- ogromny plus właśnie za baśniowy klimat "Czekolady";)Bardzo przyjemnie i lekko się ogląda. Przewidywalność w wypadku tego typu filmu nie jest wadą. 9/10 ;)