Taki slodki, delikatny, lekki film, ktory oglada sie przy kominku, przykryty kocem i z malym wlochatym pieskiem na podolku :-)No i oczywiscie popijajac goraca czekolade a na zewnatrz jesienne wiatr zrywa kolorowe liscie z drzew. Poprostu urzekl mnie swoja slodkoscia, i nawet teraz jak do niego wracam to robi mi sie tak milo i cieplo na sercu. Warty obejrzenia.