ale cała przyjemność oglądania filmu zabrana przez dubbing. Jak można wogóle próbować dubbingować aktorów o tak charakterystycznych głosach. Reynolds samym brzmieniem głosu narzuca nam komiczność swojej postaci... Więc do Netflixa: proszę jeśli już musicie się upierać na dubbing to go róbcie ale przy okazji dajcie lektora.
Z drugiej strony są plusy dubbingu: wymuszacie poznanie języka angielskiego.