Koszałka w Czerwonym pająku nie rezygnuje ze swojego dokumentalistycznego zacięcia, a cały film realizuje w bardzo minimalistyczny sposób. Dla wielu może być to zwykła nuda i flaki z olejem, nie zaprzeczam. Jednak film na swój sposób intryguję i zmusza do autorefleksji. Gorąco zachęcam do przeczytania mojej recenzji na stronie: http://okiemfilmoholika.pl/recenzje/czerwony-pajakmorderca-moze-byc-kazdy/