Czterdziesty pierwszy

Sorok pervyy
1956
6,5 674  oceny
6,5 10 1 674
6,5 2 krytyków
Czterdziesty pierwszy
powrót do forum filmu Czterdziesty pierwszy

To jest żałosne, że aby pokazać się w internecie trzeba lubić kino rosyjskie. Albo udawać, że się lubi.

lucky_3

Projekcja
Żałosne są osoby, które w swoim małostkowości i zaściankowosci nie są w stanie zrozumieć intencji innych i stosują zasadę projekcj. Mam zamiar omówić na filmwebie wszystkie ważniejsze pozycje kinematografii radzieckiej. Niezależnie czy to się tym ograniczonym osobom podoba, czy też nie!

jajacek

małostkowość
Nie wiedziałem, że potraktujesz to tak poważnie. Uważam jednak, że filmy rosyjskie nie wnoszą dużo w promocję współczesnego kina. A zwłaszcza filmy z lat 50 - tych. Ale pewnie się mylę, bo jestem wychowany na komercyjnym filmie amerykańskim.
Wybacz!

lucky_3

spoko
Przyznaję - w pierwszym odruchu zirytowałem się dosyć mocno... Nie lubię [tak jak chyba większość osób] jak ktoś określa to co robię mianem 'żałosne" i do tego jeszcze podejrzewa, że kieruje mną chęć zaistnienia na jakimś rankingu [skąd inąd najlepszego portalu filmowego w Polsce, ale w sumie będącego tylko zabawą, której nie należy traktować zbyt serio]. Zóść od razu przeszła , a nadal nie zgodziłbym się z tobą, że filmy radzieckie niczego nie wnoszą do wspólczenego kina. Wystarczy tutaj podać przykład wiernego cytatu w "Nietykalnych" De Palmy schodów odeskich z "Pancernika Patiomkina" czy rozwiązania montażowe w filmach Stone'a czy Allena wzorowane na osiągnięciach w tej dziedzinie Eisensteina , żeby udowodnić, że [tak jak sam przyznajesz] jesteś w błędzie. A co do kina lat 50 to jednak kilka z nich na pewno zasługuje na uwagę [np. "Ballada o żołnierzu" czy "Lecą żurawie"]. Podoba mi się bardzo, ze na filmwebie coraz więcej pojawia się omówień filmów mniej znanych kinematografii, dzięki temu powstaje interesująca dla hegemonii Hollywood, które od dawna nic oryginalnego nie ma do zaproponowania. A tak wogóle, to nie mam Ci czego wybaczać, każdy ma prawo do własnego zdania....

użytkownik usunięty
jajacek

Jajacku, nie przejmuj się, co piszą dzieci wychowane na filmach typu Beverely Hills, które myślą, że dobry film polega na dużej promocji kina. Dla niektórych pisanie o dobrej poezji nie ma sensu, bo niewiele wnosi w rozwój czytelnictwa w porównaniu z Faktem i Harry Poterem. Ludzie o mentalności 12-latków nigdy nie będą cenili niczego, co przekracza ich rozumki. Czemu więc nie zostaną na stronach dotyczących Troi, Aleksandra i innych produkcji, które wnoszą najwięcej do promocji kina dla szóstoklasistów.
Pozdrawiam, Laukas