PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469317}
6,7 10 513
ocen
6,7 10 1 10513
7,3 15
ocen krytyków
Cztery noce z Anną
powrót do forum filmu Cztery noce z Anną

Skolimowski uprościł sobie zadanie, robiąc z historii o czymś szalenie delikatnym, historię o tym, jak to "szalenie delikatne" dostaje w dupę. dwie sceny gwałtu w półtorej godziny dają dość obciążający emocjonalnie ładunek, a to i tak tylko dwa zdania do skonstruowania mocno przygnębiającej jako całość wypowiedzi.

pewnie za parę lat gwałt na ekranie spowszednieje (analogicznie było ze scenami seksu w ogóle), wtedy rolę dyżurnego "wstrząs-makera" przejmą najprawdopodobniej akty parafilii. w każdym momencie dziejów kultury jest taki tani sposób na robienie wrażenia. w moim odczuciu, uciekanie się do niego deprecjonuje wartość nawet tak poprawnie zrobionych filmów, jak ten.

Mijagi_2

Jak dobrze, że ktoś to napisał... Chciałem się pod tym podpisać, mimo, że do jakiejkolwiek skrajności (coraz częstszych niestety) temu filmowi jeszcze daleko. Ale po prostu pewne mieszanki do siebie nie pasują. Jeśli miała to być magiczna opowieść (zanurzona w błocie, niestety) - to autor powinien nam oszczędzić wielu fragmentów tego filmu. Bo to na przykład, że w więzieniu można dostać w cztery litery, da się pokazać na wiele sposobów (gwałt na Annie również). Skolimowski nie był niestety w stanie wznieść się na poziom metafory, poprzestał dwukrotnie na łatwym literalizmie - i to bardzo przykre. W ogóle szkoda, że wszystko zanurzone jest w brudzie, nędzy (tak, to czasem też jest środek wyrazu - ale na innym poziomie filmu; znów zacytuję: "smutek, tragedia, bieda, szarość, obdrapane ściany, dołująca muzyka" - my to po prostu lubimy). Nie uważam, że film jest zły, więcej, na tle większości ostatnich polskich produkcji to rzeczywiście perełka. Ale tylko na ich tle. Jak ktoś już wcześniej napisał: nie ma się czym podniecać. Koniec filmu niczego nie ratuje, po prostu podnosi trochę poziom. Kiedy przeminie era para-, nekro-, sadomasozoofilia i inne kombinacje, może wrócimy do początków. I ktoś powie wtedy: "Bez wstrząs-makerów — cóż poczniemy teraz? Te chwyty były jakimś rozwiązaniem"...

ocenił(a) film na 5
Bruno

Ja z koleji podpisuje się pod Waszymi postami. Mam takie same wrażenia zarówno co do "Czterech nocy..." jak i "większości ostatnich polskich produkcji".

Mijagi_2

Dosadne sceny gwałtu wg mnie nie do przyjęcia. W moim odczuciu powinny być wręcz zakazane w kinie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones