Ehh...wszyscy piszą, że arcydzieło,że genialny.. czy naprawdę im bardziej trudny film tym więcej 
takich opinii? Może w takim razie ktoś pomoże mi w końcu zrozumieć o co chodziło z tą pułapką na 
myszy? Dlaczego cała ta historia rozgrywa się w tym miejscu? Kim w końcu jest Polański? 
Bogiem, aniołem, nie wiem kim jeszcze mógłby być? Kim są pozostałe osoby? Czy także aniołami 
skoro ciągle tam są? Dlaczego każdego traktują tak samo, bo myślałam, że wątek podawania 
ciepłego mleka był zastosowany do Onoffa jako rodzaj nie wiem "kary" bo go nie znosi...
Twoje pytania są chyba ważniejsze niż odpowiedzi na nie (a w każdym razie sama musisz sobie odpowiedzieć, kto jest kim w tym filmie). 
Co zaś do symbolu klatki na myszy, to wg Księgi Kapłańskiej mysz (martwa) jest zwierzęciem nieczystym (mysz symbolizuje też śmierć, karę bożą, ale złota mysz symbolizuje odkupienie grzechu). Mleko - wywodząc z Pięcioksięgu (Tory) - jest symbolem matki, a poza tym symbolizuje ono m.in. eliksir życia, nieśmiertelność, odrodzenie, oczyszczenie i prawdę. 
Film jest pełen symboli, dlatego jest trudny i... dobry.
Czy ten film jest taki trudny znowu? Nie sądzę - owszem trzeba orientować się co do symboli których było mało, ale pomijając je film jest jasny, czytelny i zrozumiały. Niesamowicie wciąga i pochłania widza klimatem i aktorstwem a i sama historia poprowadzona jest niesamowicie. "Czysta Formalność" zrobiła na mnie ogromne wrażenie 
 
Ja przez "trudny film" rozumiem taki film który męczy jak Memento do którego nie wrócę nigdy bo to lasowanie bani a nie przyjemność z oglądania. Za drugim razem robi wrażenie - za pierwszym ma się ochotę to wyłączyć;) 
Fajnie że wyjaśniłeś co rozumiesz pod pojęciem "trudny film". Ja tego nie zrobiłem (może dlatego, że odnosiłem się wyłącznie do pytań i stwierdzenia suncarol). Dla mnie film był o tyle "trudny" że - być może - doszukiwałem się w nim więcej symboli niż "autor miał na myśli". Ale m.in. dzięki temu, że film zmusił do pracy moje wszystkie trzy szare komórki które posiadam uważam, że jest on bardzo dobry. Z innymi "cechami" filmu o których piszesz niestety (?) się zgadzam. 
 
Pozdrawiam
Hahah ja znowu kompletnie nie doszukiwałem się symboliki. Dopiero na sam koniec zrozumiałem ten symbol "mleka" ale to z tą "myszą" przeczytałem dopiero tutaj - nie mogłem wiedzieć takich rzeczy bo skąd;p oczywiście film zyskał gdy dodałem do tego tą symbolikę aczkolwiek i bez niej dałem 10/10 + serducho bo ten film jak najbardziej na to zasłużył.
a mogę prosić kawę na ławę? Tzn o wyjaśnienie w kilku zdaniach? Z góry dziękuję!
Polański to da Vinci. Pełni funkcję śledczego i ta funkcja jest najwyraźniej urzędem kadencyjnym. Umarlak po śledztwie trafi przed sąd ale da Vinci powiedział, że powinien być dobrej myśli