mało się nie udławiłem ze śmiechu własną śliną jak główna bohaterka wyrzuciła swoją córkę przez dziurę w ścianie i jeszcze podczas kilku scen, a teksty....
- Jestem w komitecie rodzidzielski!
- To się wypisz. Jesteś zabójcą na usługach rządu amerykańskiego.
- Skarbie to wielka spluwa.
- To też nie bułka z szynką (trzymając rewolwer).
- Zawsze byłeś głupi czy brałeś lekcje?
- Brałem lekcje.
- Potrzebny mi lewy paszport i forsa.
- Jasne już wyciągam ją z tyłka.
hahahaha dawno się tak nie uśmiałam
Niezły... Trochę za dużo scen "zabili go i uciekł"... 6,5 / 10... Pozdrawiam i polecam
Tam jest jeszcze dalej o tej bułce.
Dalej było tak:
- Co tak długo?
- Układałem tekst o bułce z szynką. :D
- Wyskoczyliśmy z budynku!
- Super. A jutro pójdziemy do zoo.
Ch pokazuje cycki by odwrócić uwagę M aby zerwać zakrwawiony opatrunek z jego ciała szybkim ruchem, M zwija sie w bólu
Ch - Cholerny ból
M - Dlatego odwróciłam twoją uwagę
Ch - To tak jak przy rozdziewiczaniu, S. Robins pisze, że facet gryząc w ucho zmniejsza ból panienki
M - ? A ja panienke wale w szczene i krzycze łapu capu i po strachu :D
a muza w tle przy tej scenie to voulez vous coucher avec moi :D
- Ten cholerny pies i mój apetyt wzajemnie się wykluczają. Od trzech godzin liże się po tyłku, a nie sądzę żeby było tam coś warte uwagi na dłużej niż godzinę! Albo już nic tam nie ma, albo jest nieusuwalne! Nie sądzisz?
Zdecydowanie komedia kryminalna i to dobra.
Szkoda, że na TVN zmienili tłumaczenie. W starszym te wszystkie teksty brzmiały dwa razy lepiej.
GEENA: Wydostałam się z Bejrutu to i wydostanę się z New Jersey!
SAM: Nie mów hop. Nie jeden tak mówił, a potem został tu na całe życie :-)
"SAM: Nie mów hop. Nie jeden tak mówił, a potem został tu na całe życie :-)"
A to podejrzewam był podtekst zrozumiały tylko dla Jankesów.
Albo wręcz tylko dla mieszkańców NY czy NJ .
Bo w sumie to nic w tym śmiesznego ani odkrywczego.
Chdzi o to, że wielu mieszkańców NJ marzy o tym całe życie by się stamtąd wydostać i zamieszkać w NY.
Rzadko się to udaje:-)