Super przygodowka i troszke fantazy no i ten klimacik azjatyckich legend. Nie sie podobal polecam fanom azjatyckich klimatow.
kinomaniak
Taki film powinni pokazywać w szkołach filmowych jako klasyczny...niewypał scenariuszowy. Nie chodzi o to, że jest motyw fantasy czy smoków, bo ja osobiście wręcz lubię, ale...
w chwili gdy widz dotrwa do końca podwójnej retrospekcji wie właściwie wszystko, jest prowadzony za rękę do wiadomego celu: on spotka ją, zakochują się w sobie, uciekają przed złem. On niby ma dylemat, bo ją kocha, ale musi pozwolić jej odejść, świat w decydującym starciu dwóch jaszczurek zostaje ocalony. Takie schematy są dobre, ale na kreskówkę dla 10-12 latków. Nie ma żadnych zaskakujących zwrotów akcji itd. Chyba jedyne co mogło jeszcze bardziej pogrążyć to gdyby główna bohaterka przeżyła dzięki pałer of lof. W tym wszystkim postacie są strasznie jednowymiarowe, niczym nie zaskakują, wiadomo kto jest dobry a kto zły i to do końca filmu.
Kilka minut i już przychodzi do głowy jak to poprawić:
- nie pokazywać od razu retrospekcji w całości i ograniczyć się wyłącznie tej co miała miejsce 10 lat wcześniej, pokazywać ją stopniowo odsłaniając tajemnicę,
- główny bohater powinien być nastawiony właśnie na to, że nie powinien się zakochiwać w wybrance i mieć raczej wrogie nastawienie, w ogóle zamiast nieco pipkowatego lalusia mógłby być ktoś bardziej nie jest raczej indie. Po prostu zwykły, niech nawet wyjściowy, ale zwykły koleś.
- zły wężoch w jakiś sposób tak naprawdę powinien okazać się dobry, jak powiedział stary "szuka odkupienia", stary natomiast pod pretekstem bycia dobrym i pozornego pomagania głównym postaciom powinien być właśnie tym prawdziwym złym.
Naprawdę, kilka kwestii i już byłoby znacznie lepiej, a tak mamy historię trzymającą w napięciu co Barbie w krainie wróżek.
Racja w 100 %. Niedopracowany moim zdaniem, a ten aktorzyna w ogóle się nie nadawał na głównego bohatera ratującego dziewczynę. Momentami się zastanawiałem czy czasami nie miała to być kolejna głupia komedia w stylu "węże w samolocie" :P
Na szczęście tak nie było, dlatego dałem chociaż to 4/10.
Raczej nie warto. Poza całkiem dobrymi efektami ten film nie ma nic do zaoferowania. Fabuła denna, postaci nijakie a napięcia to tam nie ma wcale. Nawet w scenach rozpierduchy które wyszły całkiem nieźle, widać niski budżet i rozmach na pół gwizdka.
Jeżeli natrafisz na ten film w telewizji albo w sklepie po 9.99 to możesz zaryzykować.
Najlepsze sceny pokazano w tym trailerze:
http://www.youtube.com/watch?v=YnQXvQ1R4gg
Bardzo dobry film zgadzam się 2lub 3 gwiazdki to można dać czemuś ala Godzilla :D ale ten jest dobry polecam
Dobrze byłoby gdybyś sprecyzował , jeśli porównujesz ten film do Godzilli z 1998r z Jean'em Reno i Matthew Broderick'iem, i ten film jest dla ciebie lepszy w jakimkolwiek aspekcie, to wiedz że diabeł się tobą interesuje :) Godzilla o 9 lat starsza, a efekty lepsze 1000 razy, muzyka, zdjęcia bez porównania.Z resztą sequela tego obrazu nie prędko(najlepiej nigdy) nie zobaczymy, godzille natomiast jeszcze nie raz.
głodzilli nie obrażam też lubię tak mi się porównało ;p poprostu ten mi się bardziej podobał ;p
film jednak strasznie denny. Myślałem ,ze będzie coś lepszego... Efekty super, naprawdę, ale reszta...
5 * za efekty
0 * za fabułę i całą resztę.
Pomimo, że bardzo lubię Behra, to nie wytrzymałam do końca i poszłam po prostu spać..
dosyć cienkie dialogi i ogólnie fabuła.
i ten wąż, który pożarł by ją już ze sto razy, ale "jakimś" cudem zawsze odczekał, aż uciekną..