film byłby lepszy gdyby go trochę przyspieszyli - chodzi mi tu głównie o ruch kamery i ilość ujęć. a tak to nawet spoko. efekty w kilku miejscach nieudane, ale ostatnia walka smoka i węża przykuwa uwagę. jednym słowem: film niewymagający specjalnej gimnastyki inteligencji, ale nadający się do odprężenia w piątkowe popołudnie.
w związku z tą ostatnią sceną walki mam pytanie: dlaczego na samym końcu z oczu smoka poleciały łzy? może mi to ktoś wytłumaczyć, bo chyba nie za bardzo zrozumiałam intencje twórców.