Francuskie dziadostwo, cały film nudny a czekałem i czekałem nóż coś się rozwine i wyjaśni, ale nadaremno. Cały film jest nudny a końcówka to już arcydzieło spieprzenia. Nic się tu kupy nie trzyma. Kto? Po co? Dlaczego? Nie dowiesz się oglądając to partactwo. Najłatwiej wymyślić scenariusz bez jakiegokolwiek wytłumaczenia i sensu i niech nikt nie pisze że tak miało być, bzdura.
1/10
No cóż Cwelu, Chińczyk jest o wiele barzdiej skomplikowany i ciekawszy niż ten filmowy szlam. Szukasz w tym filmie czegoś czego niema, dla przykładu "Antychryst". To tak jakby Pablo Picasso chlasnął w nerwach pędzlem w płótno a ludzie doszukiwali się w tym wielkiego przekazu... arcydzieła.