Nie jest taki zły/najgorszy, jednak czegoś mi w nim brakowało. Początek zapowiadał się jeszcze bardziej ciekawie, niż było w dalszej części filmu. Na pewno potencjał był. Plus za piękną Olivię Wilde i tą skórzaną kurtkę z orłem Erika Bany :) I to by było chyba na tyle :)