Wg ciebie zjada i wg tych, którzy się podniecają "R-ką". Nie każdy ma ochotę oglądać filmy z taką kategorią. Najlepszym rozwiązaniem są filmy w stylu "Mrocznego rycerza", a jeżeli bohaterowie są jeszcze bardziej nierealni - styl Marvela. Deadpool świetnie oddał klimat Deadpoola, ale wielkie kino to to nie było.

tu z tego co wymieniłeś za plus wynika z samej charakterystyki postaci Deadpoola, odwzorowanie jest właściwie idealne, a jeśli jest on makabrycznie śmieszny to tylko dodaje pikanterii i sprawia, że oceniamy film lepiej niż na chłodno powinno się go ocenić ;) Bo Wolverine też jest idealnie odwzorowany, tyle, że nie śmieszny co w zestawieniu z Deadpoolem może już być dla kogoś minusem a przecież tu chodzi o ekranizację komiksu. Gdyby ktoś oryginalnie sam wymyślił taką postać od podstaw i zrobił film wrażenie byłoby inne. Nie wiem czy jasno się wyrażam, sam oceniłem film na 9 bo jestem pod wielkim urokiem samego Deadpoola :) Każdy bohater komiksowy jakiego wymieniłeś ma inną charakterystykę, każdy jest inny, Tony Stark vel Iron Man też jest ironiczny, błyskotliwy, śmieszny, ale w inny sposób. Oceniając takie filmy oceniasz też trochę samą postać i jeśli skradła Twoje serce jak Deadpool to ocena winduje. Thor np. ma średnie oceny, z wielu względów, ale to w gruncie rzeczy spoko koleś tylko z innej planety ;) R-ka nie ma to nic do rzeczy, jest kilka postaci komiksowych, które zasługują na porządną ekranizację z R-ką. Tylko nikt na poważnie w dobie komercjalizacji wszystkiego dla zysku odważnie do tego nie podszedł, i dobrze, że ktoś się odważył. To jest jednak duży plus. Bo wielu bohaterów ma charakterystykę wskazującą na R-kę, np. wspomniany już Wolverine.