No właśnie w których ? Bo teraźniejsza poprawnośc polityczna bywa poprawna aż do przesady.

Pisząc tamtego posta miałem z dwa filmy w głowie, ale teraz kurde ni ch. nie mogę sobie przypomnieć.

Zdarza się ;) Dziś pisali o tym na Onecie http://film.onet.pl/wiadomosci/filmy-pornograficzne-psuja-pamiec,1,5410515,wiado mosc.html

Onet to dobre źródło wiedzy. Ale wezmę sobie radę do serca i będę dawkował te filmy. Dziękuje za troskę.

hehehehehe... :D

Nie ma sprawy ;)

Nie mogę zrozumieć dlaczego film pokazujący jak posiadanie ojca geja działa niszcząco na jego żonę i dorosłe życie syna (który jest przez to infantylny) jest "progejowski"? Może chodziło o wątek geja Andyego, który przez swoją orientacje nie może znaleźć dla siebie miejsca w życiu, tak bardzo że nawet próbował sypiać z kobietą (to tak jak pan panie barcie próbował przespać się z facetem, aby wyleczyć się z heteroseksualizmu). A może chodziło o przytoczenie kilku suchych faktów na temat ruchów gejowskich w USA, faktów z których można wyciągnąć wniosek, że im bardziej ktoś się do tego publicznie przyznaje tym większa szansa jest, że go zamkną lub zastrzelą? Które z tych ukazań homoseksualizmu jest "progejowskie"?

Albo ja jestem bardzo głupi, bo nie rozumiem jak ukazanie wielu różnych problemów jakie niesie ze sobą bycie gejem jest "progejowskie", albo osoba która twierdzi, że jednak tak jest.

Zastanawiałem się jak ubrać w słowa moje odczucia dotyczące tego filmu, ale już tego nie muszę robić, bo odzwierciedla je całkowicie Twoja opinia. Szkoda, bo McGregor jest jednym z moich ulubionych aktorów i to z głównie jego powodu zdecydowałem się obejrzeć tego gniota.

"prog...."? Ojej! Jestem za tym aby homopropagandę jakoś specjalnie oznaczać, tak jak apteki gdzie sprzedają tabletki wczesnoporonne.