Mam na myśli właśnie takie "indie klimaty", jak nazwała je karollcia w innym temacie.
hmmm mi przyszedł na myśl "Elvis i Anabelle", całkiem inna historia, ale podobny klimat.
jeszcze klimatem przypomina mi "One week", "Mysteries of Pittsburgh", "In search of a midnight kiss" i "Away we go". Wszystkie te filmy różnią się oczywiście fabułą, ale zrobiły na mnie podobne wrażenie i tak samo zapadły mi w pamięć. Więc zachęcam do obejrzenia ich :)
To ja polecam (500) days summer. Choc film inny to klimat niepowstrzymanie kojarzy mi sie z Dedykacja.
Mi niedawno tak zapadł w pamięć: "Keith" z Jessym McCartneyem nie myślałam ze może być taki interesujący.. troche filozowi też sie tam znajdzie
Troszeczkę bardziej żywiołowy film, ale też fajny klimat "Jestem Na Tak". "Alfie", "Closer", "Jagodowa Miłość"