kino akcji bardzo wciagajace, dobrze zrealizowane, akotrzy dopasowani do rol, i nawet wpisuja sie w stereotypy. Niestety w scenariuszu jest "troche" bledow. splot wydarzen na ekranie nijak nie da sie wpisac w linie czasu - jedna czy ile by ich nie bylo. nie da sie wysadzic statku i karetki w jedenj linii czasu. ALBO RYBKI ALBO AKWARIUM.
sa inne przyklady wybiorczosci zdarzen.
Ciekawie zacząłeś z tym statkiem i karetką. Mam co prawda własną wersję, ale opiszę ją jeśli uściślisz co miałeś na myśli... nie jestem pewien czy dobrze zroumiałem.
Powiem na temat mojej wersji rybek z akwarium. Spoilery. W jednej linii czasu(tej pierwszej) ta laska ginie a i tak są w jej domu odciski palców Denzela oraz zakrwawione szmaty(a przecież jak zginęła to nie było by ich). Nie mogła zginąć żeby były ślady obecności Denzela w domu a przecież za pierwszym razem zginęła a odciski i tak były. Czas nie zatoczył koła, a tak musiało by się stać, gdyby miało się wszystko zgadzać(tak jak np. w 12 Małp. Tam się wszystko zgadza bo czas robi koło). Troche to zakręcone, ale mam nadzieję, że wiecie o co loto.
Do wniosku tego doszedłem przy okazji dyskusji w innym wątku. Założyłem wcześniej tak jak i wy, że dziewczyna ginie lub nie w domku, w który Denzel wjerzdźa karetką. Wydawało mi się to logiczne, jednakże wtedy nielogiczne byłoby to, że dziwczyna była znaleziona martwa ubrana w sukienkę, którą zakłada dopiero po akcji z karetką. Tak więc błędne było moje założenie. Teraz uważam, że dziewczyna była uratowana w tym domku za każdym razem i za każdym razem jechali oni do jej mieszkania. Fabuła każdej linii czasowej wygląda mniej więcej tak samo do tego właśnie momentu, kiedy następuje poważna zmiana w postaci niepozostawienia dziewczyny samej w mieszkaniu (godzinia 9.45). To jest kulminacyjny punkt naszej fabuły.
Choć bardzo próbowałem nie znalazłem dowodów na nieprawdziwość tej teorii. Mamy rybkę, mamy i akwarium.