Wczoraj bylem na nim w kinie.Nie zawiodlem sie na nim!Swietna gra D.Washingtona...Ogolnie fajny film,jest inny-mozna powiedziec ze z kosmosu.Widac ze film z wyobraznią.Tylko niezbyt podobal mi sie koniec.Pierwsza swiadomosc tego Douga czy jak mu tam przeciez umarla :/.Wiec on nic nie pamieta :/ i nic nie wie :/
10/10