PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=228227}
7,3 226 tys. ocen
7,3 10 1 226261
6,4 40 krytyków
Deja Vu
powrót do forum filmu Deja Vu

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''


Mianowicie chodzi o scenę krótkiego pocałunku (buziakiem to można nazwać), która w moim odczuciu była kompletnie zbędna, ponieważ tak na prawdę nie wnosiła niczego konkretnego. Nie rozumiem dlaczego teraz wszyscy reżyserzy/ludzie od scenariuszy muszą wciskać sceny pocałunków, itp. do swoich filmów. Żeby się małolatom podobało? Och, och jakie to słodkie i ckliwe.

I zastanawiam się czy nie byłoby zasadne uciąć film na śmierci głównego bohatera. Trochę szkoda, że przeżył ;p

ocenił(a) film na 10
Gandiusha

coooo ? kto przeżył.... ?? hehe
kolejny klient, który nic nie pojął a przemawia... :D
Doug zginąl przy wybuchu bomby...

ocenił(a) film na 10
Gandiusha

I co Ci przeszkadza pocałunek, co komunistą jesteś ?? :D Denzel się zakochał, i co to ma wspólnego z reżyserami hehe... :D

ocenił(a) film na 10
Gandiusha

Jak dotąd udało się potwierdzić tylko jedną śmierć głównego bohatera. Gdyby w momencie jej zaistnienia zakończyć film... nie, nie da rady. ;)

Odnośnie pocałunku... Doug zakochał się w tej panience, bez dwóch zdań. O ile pamiętam to on ją pocałował (cmoknął w zasadzie). Nie jest to dziwne, zważywszy na okoliczności, bliskość jaką dzielił z nią Doug.

A tak tytułem dygresji, kiedyś pocałunek miał wielką rolę na ekranach kin. Dziś w świecie filmu przesiąkniętym seksem nie ma on już takiego znaczenia, w zasadzie nie ma go (znaczenie) niemal w ogóle.

ocenił(a) film na 7
Gandiusha

kameltomasz - jeden Doug zginął przy wybuchu bomby, ale drugi przeżył, więc jego historia tak na prawdę będzie się toczyć dalej, ale zmienionym torem. Ja tak to zrozumiałam... Jeżeli coś jest błędnego w moim rozumowaniu - popraw mnie i wyjaśnij.

ragnarok - właśnie o ten brak znaczenia mi chodzi. Film nie straciłby na wartości, gdyby tej sceny nie było, bo i tak wszyscy w czasie oglądania zauważyli, że Doug'owi się ta kobitka podoba (np. biorąc pod uwagę sposób w jaki na nią patrzył podczas odtwarzania "filmu"). A tak, wyszła tylko tandetna scena, której bądź co bądź, większość się spodziewała.

Hmmm... Gdyby film został ucięty na scenie wybuchu i nieudanych próbach wydostania się Doug'a z samochodu (tj. jego śmierci) widz miałby większe pole do popisu dla jego interpretacji - tzn. kwestii przeżycia drugiego Doug'a.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Gandiusha

To ja odwrócę kota ogonem. Czy film stracił na wartości przez tą scenę z cmoknięciem w usta? Pytanie jest w założeniu retoryczne.

Gdybym był na miejscu Doug'a prawdopodobnie również bym ją pocałował i to namiętnie. Bo tak właśnie robi ktoś zakochany kto wie, że to ostatnia szansa na okazanie miłości. Choć ja wiedziałem jak to się skończy. I tu moje przypuszczenia mówią, że to jego cmoknięcie nie bez powodu było tylko cmoknięciem. Oznaczało ono: "do zobaczenia".

ocenił(a) film na 7
Gandiusha

To już nawet pocałunki was irytują? Jak ktoś powiedział to nie był nawet typowy filmowy pocałunek , tylko bardziej przyjacielskie cmoknięcie. W typowym Hollywoodzkim filmie miałabyś już scenę seksu. Dobrze ,że tym razem obeszło się bez.

ocenił(a) film na 7
Gandiusha

Tu nie chodzi o irytację, ale o odczucie, które zazwyczaj nazywam ponurą satysfakcją, które oznacza tyle, że staje się dokładnie to, czego się spodziewałam. No, może nie do końca tyle to znaczy, ale raczej trudno to pojęcie sprecyzować, więc takie wyjaśnienie niech wystarczy.

A swoją drogą jeżeli jakiś motyw powtarza się wielokrotnie może zacząć irytować, np. jeżeli ktoś używa Twojego ręcznika albo nie zakręca pasty od zębów... ;p

Ogólnie rzecz biorąc to jestem troszkę zawiedziona, że wszędzie jesteśmy zalewani tego typu scenami, ponieważ one po jakimś czasie (tzn. kiedy ogląda się je praktycznie w każdym filmie bez względu na gatunek) zostają kompletnie pozbawione swojej wartości i najzwyklej w świecie brzydną i stają się jedynie przyczynkiem do komentarza: "Ja wiedziałam, że tak będzie".

użytkownik usunięty
Gandiusha

Ja bym wyciął scene z gołą dupą gliny.Totalnie zbendna.