Momentami naprawdę niezły. Szkoda tylko , że tych momentów troszkę za mało było.
Temat szpitalnych duchów/zjaw już jakby z deka ograny , ale w tym przypadku doprawdy nie ma co narzekać.
Zgadzam się z tą wypowiedzią. Momentami naprawdę bardzo fajny. Nowe, oryginalne, niewykorzystane wcześniej motywy. Tylko mało ich :/, a ogólny "szpitalny" motyw mocno oblatany. Mnie natomiast urzekło w nim to, że ten film nie był obrzydliwy, jak większość niskiej klasy horrorków które nieudolnie próbują dorównać wielkim hitom poprzez ciągle lejącą się krew i flaki wiszące na sufitach. Ten film jest "delikatny" w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu a końcówka mimo że nie zaskakująca, satysfakcjonuje widza. To jest dobry horror na romantyczny wieczór z dziewczyną - tak bym go opisał.
Natomiast biorąc pod uwagę bogatą konkurencję w tej tematyce, to zaryzykowałbym stwierdzenie że to produkcja raczek klasy B. Twórca bardzo chciał "zaskoczyć" widza ogólnym motywem, ale nie wyszło mu to zupełnie.
Ostatecznie dam tu 4 z +, ale nie 5