w ciekawej scenerii biznesu spod znaku kolorowych pisemek. Tak naprawdę to jeden z ostatnich naprawdę dobrych tytułów w tym gatunku (czy ostatnim nie była Bezsenność?), mimo że to już końcówka lat 80' Bavie udało się właściwy klimat zachować, dorzucając jednocześnie trochę świeżych pomysłów w imię nowoczesności jak chociażby sposób widzenia ofiar przez zabójcę, dla którego kobiety są „potworami”.. Parę scen zapada w pamięć, zwłaszcza ta z zabójczymi pszczołami. Muzyka również bardzo dobra, wiadomo - Simon Boswell. Urocza jak zwykle Daria Nicolodi:) Przygotowanie polskich napisów do płytki dvd było mozolną pracą, ale to już inna historia.. Co ciekawe, film ten nagrałem jakoś dwa tygodnie temu z włoskiego kanału Italia1 który od pewnego czasu systematycznie emituje w nocnym cyklu takie właśnie starsze perełki. Tydzień, albo dwa przed nim leciała tam „Phenomena” Argento, wcześniej „Zjedzeni żywcem” Umberto Lenzi'ego oraz „Kot o dziewięciu ogonach” znów mojego mistrza.. Tym którzy wolą taki sposób zdobywania filmów od piracenia, a mam nadzieję że takich kinomanów jeszcze parę się ostało, polecam więc uważne śledzenie repertuaru tego programu (plus Rai1).