Mnie sie ten film bardzo podobal, ale nie podobalo mi sie, ze z Johna Bella zrobili gwalciciela wlasnej corki. Czytalam o tym zdarzeniu, i moim zdaniem jezeliby naprawde ja molestowal to duch nie pojawilby sie gdzies chyba z dwa lata po jego smierci. Po drugie kiedy on umarl nie bylo nikogo w domu.
Duch wymusil na Betsy aby zerwala zareczyny z tym chlopakiem na poczatku co sie w nim kochala. Moim zdaniem malo prawdopodobne aby taka byla prawdziwa przyczyna smierci Johna Bella. Pozdrawiam!!!