Raczej dramat jak dla mnie. Przednie aktorstwo choc Grabowski chwilami jak Kiepski ale uwielbiam... Dobre zdjecia i klimat troche przytlaczajacy, mroczny wiec lekko przeraza. Obraz wesela natomiast kompletnie niewspolczesny, Przypomina raczej wiejskie weseliska z przed kilkudziesieciu lat. Wydaje mi sie jednak, ze to zabieg celowy, jakas lekka groteska i cit surrealizmu ma podkrecic duszna atmosfere i troche mocniej przerazic widza. Calosc nieco teatralna ale nie irytuje wiec do przyjecia choc szalu nie ma.