Demon

The Demon Disorder
2024
3,3 1,5 tys. ocen
3,3 10 1 1450
4,2 4 krytyków
Demon
powrót do forum filmu Demon

Jestem świeżo po seansie i kiedy weszłam tutaj, w sekcję komentarzy, to odnioslam wrażenie że ludzie oceniają go tylko na jednej płaszczyźnie - historii o dziwacznym opętaniu. Ale gdy spojrzymy na ten film inaczej, to dojrzymy tu historię o tym jak alkoholizm ojca doprowadził do tragedii i traumy u synów, którzy po latach muszą jej stawić czoła. Ojciec był alkoholikiem i bywał agresywny, czego nie pamiętał gdy trzeźwiał (zachowania agresywne ojca przedstawione symbolicznie np. jako jedzenie kurczaka nad zalewem, a sam ojciec w rozmowie z synami mówił, że nie poznaje tego potwora, którego widzi w lustrze), dlatego kazał przysiąc im, że gdy znów straci nad sobą panowanie to zabiją go w obronie własnej gdy będzie trzeba. Tak też się stało, jednak jeden z braci nie chciał w tym uczestniczyć, co wzmogło poczucie winy pozostałych. Po tym co zaszło, jeden z braci się wyprowadził (zaczął pić, ale przestał) i założył warsztat. Drugi brat też zaczął pić, ale został w domu żeby opiekować się najmłodszym z braci. Po pewnym czasie najmłodszy z braci też zaczął być agresywny/zaczął pić (symbolicznie: martwe zwierzęta) czego nie pamiętał gdy trzeźwiał, więc starsi bracia zebrali się żeby mu pomóc. Z początku zachowanie najmłodszego było dla starszych niezrozumiałe, ale zaczęli rozumieć jego zachowanie jako związane z ojcem (młody "wyrzygal" im część swojego problemu, scena w łazience). Bracia z początku są zszokowani, ale zaczynają wracać wspomnienia (otwarcie pokoju ojca, a w nim butelki i stwierdzenie że pokój nadal pachnie tatą). Sądzą, że mogą uciec od tego co w nich siedzi uciekając z domu (akcja przenosi się do warsztatu), ale trauma prędzej czy później ujawni się sama (symbolicznie "wyjście" ojca-potwora z najmłodszego brata). Wspólnie, przy wsparciu najbliższych można ją pokonać. Trauma pogryzionego brata była bardziej skrywana, ale pozostali wyciągnęli ją z niego i zniszczyli problem zanim rozwinął się bardziej. Dopiero gdy bracia rozliczyli się z przeszłością -alkohizmem ojca i tym jak na nich wpłynął - mogą ruszyć dalej ze swoim życiem (ucieczka z warsztatu). Scena po napisach - po życiu z alkoholikiem zawsze zostanie w nas ukryty ślad. Wydaje mi się że dużo osób DDA może dojrzeć w tym filmie własne zmagania i cieszę się że powstał. Dlatego polecam obejrzeć go z otwartą głową ;)

ocenił(a) film na 8
Lalala22

Uzupełnię jeszcze opis: kurczaki to butelki :D brzmi to zabawnie, ale... Ojciec i syn pili krew z szyi kurczaka (szyjka od butelki). Ojciec chciał wylać alkohol do zlewu, ale się nie oparł i go wypił (scena przy zlewie). Gdy młodszy brat zaczął pić schował sie w szopie, żeby robić to w ukryciu - żywy kurczak pod łóżkiem to ukryta pełna butelka, a kurczaki martwe to butelki opróżnione, porozrzucane po podwórku.

ocenił(a) film na 4
Lalala22

Ty dobre xD

ocenił(a) film na 2
Lalala22

Świetnie , dorabianie swojej wizji filmu , argumentując złym zrozumieniem przez pozostałych . Jak chcesz sobie podorabiac teorie to sobie obejrz , Incepcje albo Wyspe Tajemnic chociażby . Dorabianie przesłania w tym ścieku jest przynajmniej infantylne i próżne. Nawet przystając na twoje alegorie które są tylko i wyłącznie twoimi to ten film nie zasługuje na więcej niż 2 w skali do 10. Fabuła a przede wszystkim gra aktorska leży i nawet butelko kurczaki tego nie zmienią.

Ludomire

"Dorabianie przesłania w tym ścieku jest przynajmniej infantylne i próżne" --> Stwierdzenie, że infantylnym jest szukanie przesłania w filmie czy jakimkolwiek tekście kultury, to jakieś nieporozumienie. Niby dlaczego miałoby się nie dorabiać różnych interpretacji, nawet najbardziej szalonych? Można się nie zgadzać z czyjąś interpretacją, ale dowalać się za sam jej fakt - to jest dopiero infantylne.
A akurat tak się składa, że powyższa jest właśnie bardzo ciekawa i uważam, że nawet trafna - bo dopiero przy takim spojrzeniu ten film faktycznie nabiera jakiegoś sensu.

Ludomire

Akurat w Incepcji czy Wyspie Tajemnic nie ma do czego dorabiac teorii, poniewaz wszystko jest wyjasnione. Widocznie tych filmow tez nie zrozumiales, a bierzesz sie za cos bardziej wymagajacego.

ocenił(a) film na 2
Lalala22

Weź mi proszę oddaj trochę swojej inteligencji, za Chiny ludowe bym czegoś takiego nie wymyślił. Fajny opis

ocenił(a) film na 5
Lalala22

też tak myślałem przez większość filmu, ale na końcu pomyślałem, że chodzi o chorobę typu rak czy alzheimer, ale raczej się mylę ^^

ocenił(a) film na 7
Lalala22

Całkowita zgoda. Jest to film o alkoholizmie. Fabularnie panuje w nim chaos. Bohaterzy nie wiedzą co mają robić. Sytuacja i ich decyzje zmieniają się co chwilę. Ten kto przed chwilą był potworem, nagle zmienia się w sprzymierzeńca. A nad wszystkim spoczywa zasłona milczenia. Bo nawet jeśli ewidentnie widzimy, że potrzeba nam pomocy z zewnątrz, to poradzić musimy sobie całkowicie sami. I ta scena, w której bohaterowie sprzątają po upiornej nocy.... Ktokolwiek kręcił ten film, żył w rodzinie dysfunkcyjnej, bo tak wygląda jej codzienność.