Właśnie "amatorska" gra aktorów jest wielkim plusem. Sa przekonująco realizstyczni i nie sprawiają wrażenie sztucznych herosów
Jak dla mnie szaleństwo Marii i samobójstwo ojczulka na pewno nie były realistyczne
niestety zmarnowany potencjał filmu, na plus przemawia dobry pomysł, jednak akcja rozwija sie przez cały film a gdy naprawde zaczyna coś się dziać film się kończy i zostawia widza z totalnym rozczarowaniem. Mimo wszystko zawiodłem się. Polecam na jedno obejrzenie jeśli ktoś lubi filmy w tej tematyce. btw. Odnośnie gry aktorów nie można się przyczepiać.
Czy ktoś ci zmuszał do obejrzenia tego filmu ?! Jak szukasz akcji obejrzy "Bambi".
Temat dobrze podany właśnie dzięki amatorszczyźnie aktorów a takie rzeczy dzieja się na prawdę...
Naprawdę? A widziałeś\aś kiedyś? Masz jakiś dowód? Dla mnie to zwykła tandetna kościelna propaganda, a ludzie pozornie opętani - raczej chorzy psychicznie. Strach jest świetną metodą utrzymania wierzących przy kościele, ociekającym fałszem, hipokryzją i fiskalizmem. Won!