Ciągłe odwoływanie się do symboli, tekstów faszyzmu mimo że jest próbą ośmieszenia wg mnie nie działa. Na dodatek na końcu scena jest tak nieudolnie zrobiona, że dla nie Amerykanina patrioty jest odrobinę dwuznaczna.
Nie jest aż tak źle. Salutowanie do wizerunku Hitlera tyłkiem naprawdę go ośmiesza. No i na końcu mamy świetne podsumowanie - fuhrer obrzucony pomidorami.
Disney nawet z propagandy umie zrobić zabawną animację. Mnie się podoba. Może posłużyć za przykład jak w tamtych czasach wyglądały napięcia międzynarodowe i że rasizm był znacznie gorszy niż dziś.
"Ciągłe odwoływanie się do symboli, tekstów faszyzmu mimo że jest próbą ośmieszenia wg mnie nie działa"...- ale kiedyś działała !!!