Film ten budzi moralne opory i budził je już w momencie gdy wszedł na ekrany. W filmie nie widzimy bowiem Niemiec jako państwa totalitarnego a nie jest możliwe żeby w państwie Hitlera nie spotykać co chwilę nazistowskich symboli lub nie widzieć polityki NSDAP nawet jeżeli ktoś twierdził że o niemieckich zbrodniach nie wiedział. Po drugie chociaż Hans-Joachim Marseille nie był zbrodniarzem wojennym to jednak swoimi wojennymi działaniami przyczyniał się do przedłużania egzystencji adolfiego państwa. i jako niekalany bohater Marseille jest dość wątpliwy