Fakt faktem, że ilość krwawych scen jest mocno przesadzona i nie znajduje u mnie uzasadnienia. Ale mimo tego feleru, film bardzo mi się podobał. To jedyny film gangsterski jaki widziałem ostatnio, którego zakończenie nie było jednoznaczne i łatwe do przewidzenia, jak to jaki będzie następny film Czarka Pazury ;)...
Ten film odwołuje się do długiej i znakomitej historii męskiego kina. Jednak reżyserska próba "urodzenie" czegoś nowego kończy się fiaskiem. W sumie więc dostajemy ładne i krwawe obrazki (i nie mówię tutaj o strzelaninach) i nic poza tym. Szkoda, bo pomysł i obsada aktorska obiecywały znacznie więcej.
Zgadzam się z recenzją w 100%. Poszłam na ten film tylko ze względu na Benicio Del Toro, którego bardzo lubię od czasu Las Vegas Parano. Jednak muszę przyznać, że w Desperatach znalazł się raczej przez pomyłkę. Cóż, chyba nieopatrznie zaufał scenarzyście Podejrzanych... I jakoś trudno było mi uwierzyć w to, że jest...
Kino post-tarantinowskie, jak ja to określam. Dużo dialogów, szczypta czarnego humoru, sporo bluzgów i przemocy. Tyle tylko że Christopher McQuarrie Quentinem nie jest i gdyby kto inny zrealizował ten scenariusz wyszło by dużo lepiej. Film jest bardzo nierówny, miejscami gadki o niczym są nieznośne (jak ta o gejach na...
więcej