Ważny epizod z życia twórcy kultowego samochodu. Bez niego "Powrót do przyszłości" nie byłby tym samym filmem a może nawet nie było by go wcale. Nie wiem na ile film opierał się rzeczywiście na faktach a na ile był fantazją autorów ale oglądało się przyjemnie. Na uwagę zasługuje niezła gra aktorska i dobra charakteryzacja- zwłaszcza aktora grającego John'a DeLorean'a.