Nie ważne że ten film jest kwaśny, że różne sceny są ,,z dupy wzięte'', że zbyt odrealnione.
Film mnie do siebie przekonał, sama nie wiem czemu tak bardzo mi się spodobał. Myślę że do tego typu produkcji trzeba podejść z przymrużeniem oka i nie oczekiwać nie wiadomo czego. ;)
taa jesli chodzi o dialogi hmmjakby to ująć zachowania reakcje czy wogole scenariusz to gniot sa sztuczne sztywne i duzoby pisac
ale efekty, przemiany z człowieka w demona sceny walki i same demony to nic dodac nic ująć mega wypas są tak realnie wbite w tło ze ahhh cacko =D jak wyciete z jakiejs gry i chocby dlatego warto sobie looknąć jesli ktos lubi te klimaty
no ale to co się dzieje pomiędzy scenami walk to bym pominął bo fabułka to nie warta uwagi, najlepiej po prostu przeskakiwać film od walki do walki bo między tym to tylko marudzenie :D
film warty obejrzenia ze względu na śmiech jaki wywołuje odkrycie w sobie niedowierzania w to co się ogląda. Mam na myśli to, że ten film to jest tak jedno wielkie WTF, że aż dobrze się na to patrzy =D
Ja uważam japończyków za odrębny gatunek ludzkości, więc oglądając japońskie filmy, przerzywam wspaniałe dioświadczenie. tak jakbym oglądał twory wymarłej cywilizacji z odrębnej galaktyki. To mogli wymyśleć tylko oni. Jeszcze nie oglądałem, ale już wiem, że będzie mi się podobać :D Jak Casshern i Goemon. Może nie aż tak, ale myślę, że narzekać nie będę i conajmniej 5/10 dam.